Dwukrotnie tego samego dnia prowadził samochód pod wpływem alkoholu. Za swoje nieodpowiedzialne zachowanie mężczyzna poniesie konsekwencje. Jeszcze w poniedziałek ma usłyszeć podwójne zarzuty kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości.
Piotrkowski oddział Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Łodzi wznawia egzaminy na prawo jazdy kategorii B. O upragniony dokument kandydaci na kierowców będą mogli ubiegać się od poniedziałku 18 maja.
Uderzył w nissana i pojechał dalej. 2,5 promila miał 50-letni sprawca kolizji drogowej.
31-letni mieszkaniec Sosnowca prowadził auto pod wpływem alkoholu. Mężczyzna miał już wcześniej zabrane uprawnienia do prowadzenia pojazdów. Został zatrzymany przez policję we wtorek rano na ul. Wojska Polskiego w Piotrkowie.
Policjantka z Rawy Mazowieckiej i funkcjonariusz z komisariatu w Paradyżu w czasie wolnym od służby zatrzymali pijanego kierowcę, który na drodze krajowej nr 74 w Paradyżu wjechał w znak drogowy. Dodatkowo okazało się, że 58-letni mieszkaniec Aleksandrowa od 2006 roku nie posiada uprawnień do kierowania pojazdami mechanicznymi.
Piotrkowska policja otrzymała zgłoszenie o pijanym kierowcy. Kiedy funkcjonariusze namierzyli i próbowali skontrolować kierowcę audi, ten zaczął uciekać.
Najpierw nietrzeźwy kierowca spowodował kolizję i uciekł z miejsca zdarzenia, potem policjanci zatrzymali do kontroli pojazd, którym dwie osoby wracały z grilla u znajomych. O jednym i drugim przypadku powiadomiono służby sanitarne, w celu nałożenia kary za złamanie obostrzeń związanych z koronawirusem. Zdarzenia miały miejsce w Radomsku i na terenie powiatu radomszczańskiego.
Kierowca opla nie zatrzymał się do kontroli drogowej w Podkałku w gminie Sulejów. Policja ruszyła w pościg. Mężczyzna uciekał przez kilka miejscowości i doprowadził do kolizji z radiowozem. 18-latek został zatrzymany dopiero w Rozprzy, prowadził samochód mimo zakazu sądowego. Policjanci w jego portfelu znaleźli torebkę z marihuaną.
Dzięki czujności świadka policja zatrzymała pijanego 40-latka, który przyjechał na stację paliw w Tomaszowie skradzionym autem. Mężczyzna nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdami. Teraz grozi mu do 5 lat więzienia.
Niepokojące manewry kierującego pojazdem ciężarowym wzbudziły podejrzenia policjantów z Piotrkowa, którzy patrolowali ul. Sulejowską. Okazało się, że mężczyzna miał udar i potrzebował natychmiastowej pomocy.