12 lutego po południu policjanci z Rokicin przyjęli zawiadomienie, że nieznany sprawca z posesji w gminie Rokiciny ukradł audi o wartości 6 tys. zł (wraz z dokumentami i kartami bankomatowymi, które były w aucie). Po pewnym czasie dyżurny otrzymał kolejne zgłoszenie - na teren jednej ze stacji paliw w Tomaszowie przyjechał osobowym autem mężczyzna, który może być pod wpływem alkoholu.
- Policjant dopytał dodatkowo o markę pojazdu. Potwierdzając, że chodzi o audi, nabrał podejrzeń, że auto może pochodzić z kradzieży – informuje oficer prasowy komendy policji w Tomaszowie. - Na miejsce skierował policyjne patrole, które po chwili dotarły na teren stacji i zablokowały drogę audi. Za kierownicą siedział 40-letni mieszkaniec gminy Koluszki. Policjanci poddali go badaniu na zwartość alkoholu w wydychanym powietrzu, wynik to blisko 3,5 promila. Okazało się, że mężczyzna nie posiadał również uprawnień do kierowania pojazdami. Po dokładnym sprawdzeniu auta, potwierdzono, że audi pochodziło z kradzieży i należy do kobiety, która tego dnia złożyła zawiadomienie w komisariacie w Rokicinach.
Kobieta odzyskała samochód, a mieszkańcowi gminy Koluszki po wytrzeźwieniu przedstawiono zarzut kradzieży i kierowania pojazdem mechanicznym pod wpływem alkoholu.