Aż 276 kursów nie udało się zrealizować piotrkowskiemu przewoźnikowi od początku 2020 roku. Takiego podsumowania dokonali pracownicy Miejskiego Zakładu Komunikacyjnego.
Nawet kilkadziesiąt niezrealizowanych kursów dziennie, wściekli pasażerowie i… straty finansowe. O problemach komunikacji miejskiej w Piotrkowie rozmawiamy z prezesem Miejskiego Zakładu Komunikacyjnego Zbigniewem Stankowskim.
607 nieodbytych kursów i straty roczne w wysokości 120 000 zł - z takimi konsekwencjami musi się liczyć Miejski Zakład Komunikacyjny w Piotrkowie. Powód? Budowa autostrady A1, a konkretniej, nagłe zdarzenia (kolizje i wypadki), do których dochodzi na przebudowywanej DK 1 oraz jej objazdach. MZK wystosował pismo do łódzkiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.
Zakorkowane ulice to widok, do którego powoli się przyzwyczajamy. Mieszkańcy dużych miast już od dawna wolą korzystać z komunikacji miejskiej bardziej niż z własnego samochodu. Czy w Piotrkowie stanie się podobnie?
W okresie Bożego Narodzenia oraz Nowego Roku zmienia się rozkład jazdy autobusów Miejskiego Zakładu Komunikacyjnego w Piotrkowie.
Wszystko wskazuje na to, że Miejski Zakład Komunikacyjny w Piotrkowie Trybunalskim w 2020 roku nadal będzie realizował kursy do Szydłowa w gminie Grabica. Choć umowa między tą gminą a Piotrkowem (na jej podstawie autobus linii nr 1 realizował kursy na trasie Piotrków - Szydłów) została rozwiązana, samorządy chcą podpisać nowe porozumienie.
Dwa czołgi stacjonują na terenie zajezdni MZK w Piotrkowie Trybunalskim. Prezes Zbigniew Stankowski żartuje, że to w ramach obrony po niedzielnym ostrzelaniu miejskiego autobusu, najprawdopodobniej z wiatrówki.
W niedzielny wieczór ktoś strzelał, najprawdopodobniej z wiatrówki, do autobusu Miejskiego Zakładu Komunikacyjnego w Piotrkowie. Do zdarzenia doszło na ul. Żeromskiego. Taką informację przekazał nam czytelnik naszego portalu.
Od 1 grudnia 2019 roku zmienił się przebieg tras autobusów komunikacji miejskiej. Dotychczasowe objazdy nie spełniały bowiem oczekiwań pasażerów – czytamy na oficjalnym miejskim portalu piotrkow.pl.
Pasażerowie mokną i marzną na przystanku, bo nie ma wiaty. Chodzi o przystanek autobusowy przy ul. Żelaznej w Piotrkowie. Okazało się, że powodem demontażu był jej zły stan techniczny.