We wrześniu przestanie funkcjonować Dom Dziecka w Sulejowie. Aktualnie w tej placówce mieszka 29 dzieci, ośmioro z nich już wkrótce przeprowadzi się do rodzinnego domu dziecka, który powstanie w Czarnocinie. Pierwotnie na terenie powiatu miały powstać dwa rodzinne domy dziecka, ale póki co powstanie tylko jeden.
Zaledwie kilka tygodni piastował stanowisko dyrektora domu dziecka Damian Wąchała. Prezydent powołał Wąchałę na pełniącego obowiązki szefa tej placówki na początku grudnia. Teraz ogłoszono konkurs na nowego dyrektora placówki.
Zmiana na stanowisku dyrektora sulejowskiego Domu Dziecka. Marka Stanika, który został dyrektorem Powiatowej Poradni Pedagogiczno - Psychologicznej zastąpiła Małgorzata Kafar.
W połowie przyszłego roku Dzieci z Domu Dziecka w Sulejowie trafią do dwóch rodzinnych Domów Dziecka w Bujnach i Czarnocinie.
Zmiana na stanowisku dyrektora piotrkowskiego Domu Dziecka.
Jeżeli wszystko pójdzie zgodnie z planem, dzieci do nowego domu trafią na Boże Narodzenie 2013 roku. Postawiono już fundamenty.
Dzieci z Domu Dziecka w Sulejowie już wkrótce przeniosą do Czarnocina. W przyszłości być może zamieszkają w pałacyku w Bujnach.
W Domu Dziecka w Sulejowie przebywa 28 wychowanków. Pracowników jest z kolei... 27. Tymczasem utrzymanie jednego dziecka to koszt prawie 5 tysięcy zł miesięcznie. Nic więc dziwnego, że starosta chce ciąć koszty w myśl zasady “więcej za mniej”. O kondycji Domu Dziecka w Sulejowie rozmawiano podczas piątkowej sesji Rady Powiatu.
Zawodowych rodzin zastępczych jest znacznie mniej. Te niezawodowe także coraz częściej rezygnują, a dzieci wracają do domów dziecka. - W tym roku mieliśmy już trzy rodziny, które zrezygnowały - mówi Marek Stanik, dyrektor Domu Dziecka w Sulejowie.
Nadal nie wiadomo, co będzie dalej z Domem Dziecka w Sulejowie. Według nowych przepisów od 2019 roku tego typu placówki będą mogły się opiekować maksymalnie 14 dzieci. Obecnie w sulejowskiej placówce przebywa 30, a dom przeznaczony jest nawet dla 56 dzieci.