- Bolejemy nad tym, że zdarzają się te pokąsania. Są to pokąsania głównie przez psy, które wałęsają się bezpańsko. Trzeba uczulać właścicieli psów, by nie puszczali ich wolno, kiedy mogą kogoś ugryźć. Zwierzęta dzikie, jeśli mają wściekliznę, nie unikają człowieka. Zwierzęta domowe w takim przypadku są agresywne - mówi Bogusława Piasecka, kierownik sekcji epidemiologii w piotrkowskim Sanepidzie.
Na szczęście nie zdarzają się już przypadki zarażenia wścieklizną. Ostatnio takie podejrzenie pojawiło się w 2002 roku. Nie zmienia to jednak faktu, że gdy ugryzie nas zwierzę dzikie lub bezpańskie trzeba uważać i poddać się odpowiednim szczepieniom.
(Strefa FM)
Komentarze 3