1 z 1
W piątek (27 września) oficer dyżurny piotrkowskiej komendy policji otrzymał zgłoszenie dotyczące leżącego na jezdni mężczyzny. Wiele wskazywało na to, że został pobity.
- Jak ustalili funkcjonariusze, około godziny 17.00 młody rowerzysta jechał drogą w kierunku Szydłowa. 19-latek zapamiętał jedynie, że został uderzony w głowę i stracił przytomność. Policjanci w pobliżu znaleźli telefon komórkowy. Jak się później okazało, należał on do jednego z napastników. Dodatkowo na podstawie zeznań świadków śledczy ustalili samochód, którym najprawdopodobniej poruszali się sprawcy. Wszystkie te informacje doprowadziły do wytypowania podejrzewanych. Policjanci dotarli do 16-latka i jego o rok starszego kolegi - podaje sierż. sztab. Ilona Sidorko, rzecznik prasowy KMP w Piotrkowie.
Jak ustalono powodem napaści był fakt kibicowania przez pokrzywdzonego innej drużynie niż ta, z którą sympatyzowali chuligani. 17-latek usłyszał już zarzuty pobicia, za co grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności. Natomiast o losie nieletniego zadecyduje Sąd Rodzinny.
Komentarze 9