TERAZ1°C
JAKOŚĆ POWIETRZA Dobra
reklama

Pierwszy barber shop w Piotrkowie już otwarty

M.Jaron
M.Jaron wt., 4 kwietnia 2017 13:40
Podobno są już niemodne. Jedni piszą, że już od trzech lat, inni, że od dwóch, jeszcze inni twierdzą, że moda na brody minęła dopiero sezon temu. No właśnie – "podobno" jest tutaj kluczowe. Bo jak właściwie wytłumaczyć to, że na ulicach miast w całej Polsce można spotkać coraz więcej brodaczy? Najłatwiej po prostu przyznać: moda na zadbany, elegancki zarost nie minęła. Przeciwnie: ma się doskonale!

Moda bywa przewrotna. W jednym sezonie coś jest "na topie", a coś "passé", ale w tym przypadku trudno oprzeć się wrażeniu, że opinia stylistów o odejściu bród do lamusa niekoniecznie idzie w parze z tym, co podoba się wszystkim pozostałym.

Jednym z dowodów na niesłabnącą popularność brody jest otwieranie się coraz to kolejnych tzw. barber shopów - a więc salonów, w których dokonuje się strzyżenia zarostu czy pełnego golenia głowy. Ponadto w barber shopie mozna liczyć na zabiegi pielęgnacyjne - wykonywane dzięki specjalnym olejkom i balsamom do brody czy pomadom do włosów. - To przede wszystkim miejsce, w którym mężczyzna może się zrelaksować - podkreśla Włodzimierz Kobylarz, który przyjechał do Piotrkowa z Bydgoszczy (to właśnie Włodek otworzył pierwszy barber shop w swoim mieście), by przeprowadzić szkolenie zespołu otwierającego salon Barber Shop Edyta właśnie w naszym mieście. Przy okazji szkolenia spytaliśmy go, czym powinien charakteryzować się dobry golibroda.

- Poza umiejętnościami technicznymi – wiedzą. Nasz zespół cały czas szkoli inne salony, ale także my sami poszerzamy swoje kwalifikacje i wymieniamy się doświadczeniami – mówi nam. A jaki typ brody należy do ulubionych Włodzimierza Kobylarza? - Według mnie najlepsza broda jest nie za długa, wykontrowana (podgolone boki i podgardle) oraz profesjonalnie zapielęgnowana. Wszystko zależy jednak od tego, kto co lubi – mówi.

Samo zapuszczanie brody wiąże się także z pewnego rodzaju „testem cierpliwości”. Przez pierwsze trzy-cztery tygodnie zarost swędzi. - Wtedy wielu panów rezygnuje, ponieważ myśli, że swędzenie będzie się utrzymywać. Konieczne jest stosowanie specjalnych szczotek, dzięki którym można zczesywać nie tylko włosy, ale i martwy naskórek znajdujący się pod brodą – tłumaczy barber.

Innym dowodem na to, że broda i zarost mają się dobrze i nadal są popularne, są … zloty brodaczy, które świadczą o czymś jeszcze: że można mówić o pewnego rodzaju subkulturze czy środowisku. - Cały czas staramy się pielęgnować ideę posiadania zarostu. Osoba, która raz zapuściła brodę, nie chce jej zgolić. Z roku na roku w Bydgoszczy na ogólnopolskim zlocie pojawia się coraz więcej osób – przekonuje Włodzimierz Kobylarz.

Udało nam się porozmawiać także z Edytą Ginter, czyli właścicielką salonu Barber Shop w Piotrkowie przy ul. Belzackiej 67. - Zainspirowali mnie przede wszystkim piotrkowianie, którzy noszą brody – mówi nam. - Kto nas odwiedzi, może ogolić czy przystrzyc brodę, zrobić sobie spa z gorącym ręcznikiem i wodą kolońską. Wracamy do XIX i XX wieku, a zawód golibrody się odradza – mówi.


Salon Barber Shop by Edyta
ul. Belzacka 67 Piotrków Trybunalski

Podsumowanie

    Komentarze 0

    reklama

    Dla Ciebie

    1°C

    Pogoda

    Kontakt

    Radio