Na terenach Piotrkowskiej Spółdzielni Mieszkaniowej oraz Spółdzielni "Barbórka" pojawili się naciągacze. Proponują mieszkańcom instalację czujników czadu podając się za przedstawicieli powyższych jednostek, bądź ich podwykonawców. Za usługę żądają wysokich opłat.
Informację o pojawieniu się naciągaczy przekazał nam Marek Potrzebowski, prezes PSM. - Te osoby podają się za naszych współpracowników, co nie jest prawdą. Za wykonanie montażu urządzeń życzą sobie od 300 do 350 zł. To bardzo dużo bo taki czujnik można kupić za około 100 zł.
Niewykluczone, że naciągacze pojawią się też na innych piotrkowskich osiedlach. Zachowajcie ostrożność.
Komentarze 27