Konary dębu na początku lipca 2024 roku, uszkodziły 12 nagrobków
O sprawie pisaliśmy na łamach ePiotrkow.pl. Bliscy zmarłych zastali poważne uszkodzenia płyt nagrobnych, problemem miała być wichura, która przyczyniła się do oberwania konarów z rozłożystego dębu na piotrkowskim nowym cmentarzu. Jednak jak relacjonowali świadkowie - podczas incydentu była dobra pogoda, a gałęzie, jakie spadły na groby były spróchniałe. Oburzeni piotrkowianie próbowali spotkać się z zarządcą cmentarza, to nastąpiło jednak dopiero po nagłośnieniu sprawy przez ePiotrkow.pl. Pod koniec lipca 2024 opiekujący się grobami mieszkańcy usłyszeli, że umowa ubezpieczenia cmentarza nie obejmuje zniszczeń nagrobków i aktów wandalizmu. Jednak otrzymali deklarację pomocy od kierownika cmentarza, że Archidiecezja Łódzka - właściciel cmentarza, sfinansuje remont zniszczonych nagrobków, a prace zostaną wykonane do 1 listopada 2024 roku.
Groby zgodnie z umową zostały wyremontowane, problem dębu pozostał
Według zapewnień kancelarii cmentarnej drzewa regularnie badane są przez dendrologów. Dąb nad zniszczonymi nagrobkami był badany w 2020 roku i był zdrowy. Jednak piotrkowianie odwiedzający groby bliskich czuli, że sytuacja z oberwaniem konaru może się powtórzyć, a dąb stanowi zagrożenie nie tylko dla nagrobków, ale i dla życia i zdrowia odwiedzających ich ludzi. Poczynili więc odpowiednie kroki prawne aby dąb wyciąć.
Wnioskowaliśmy do referatu ochrony środowiska o wycięcie drzewa. Dąb stwarzał realne zagrożenie dla otoczenia i życia ludzi odwiedzających groby bliskich. Wniosek został pozytywnie rozparzony i początku stycznia zostały podjęte prace wycinki - mówi mieszkanka Piotrkowa, której grób bliskich znajduje się przy dębie.
Wycinka dębu rozpoczęła się na początku stycznia 2025
Prace wycinana dębu trwają już niemal miesiąc, niebezpieczne konary zostały już wycięte, jednak piotrkowian, których groby znajdują się przy drzewie, bulwersuje sprawa wszechobecnych trocin. Jak relacjonuje rozmówczyni - nikt nie poinformował o rozpoczęciu wycinki, więc znicze oraz wieńce nie zostały uprzątnięte z płyt nagrobnych, trociny nie są usuwane na bieżąco, a pogoda nie ułatwia ich sprzątania.
Jest z tą pracą związany bardzo duży bałagan. Jestem w stanie zrozumieć i cierpliwie czekam do zakończenia prac. Jednak mam nadzieje, że nadmiar trocin zostanie usunięty, jeśli nie to będziemy interweniować. Widzę w mediach społecznościowych posty ludzi zbulwersowanych wycinaniem tych drzew, jednak dla nas jest to przede wszystkim sprawa bezpieczeństwa, my po prostu obawiamy się o swoje życie - mówiła mieszkanka Piotrkowa.
Kierownik piotrkowskiego cmentarza Daniel Kondejewski odmówił komentarza w temacie wycinki dębu