Rada Miasta Piotrkowa została wezwana przez wojewodę łódzkiego do uchylenia przepisów niezgodnych z prawem. W przeciwnym razie uchwała miała zostać zaskarżona przez wojewodę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. Tak też się stało – do sądu wpłynęła skarga. W piśmie z 18 października wojewoda łódzki zaskarża uchwałę, zarzucając istotne naruszenie przepisu art. 4 ust. 2 pkt 6 Ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach oraz Konstytucji RP, która mówi, iż “władze publiczne nie mogą pozyskiwać, gromadzić i udostępniać innych informacji o obywatelach niż niezbędne w demokratycznym państwie prawnym”. Wnosi przy tym o stwierdzenie nieważności zaskarżanej uchwały.
Organ nadzoru (wojewoda) stwierdza, iż zaskarżone przepisy Regulaminu w sposób rażący naruszają zasady poprawnej legislacji, a przede wszystkim fakt, iż nieprawidłowo został określony adresat obowiązku. Podczas gdy w ustawie wymienia się “osoby utrzymujące zwierzęta domowe”, nasz regulamin wskazuje “właścicieli utrzymujących psy” (Rada – zdaniem wojewody - nie mogła w ten sposób zawęzić kręgu osób zobowiązanych). Dodatkowo według wojewody radni przekroczyli dozwolone granice stanowienia prawa miejscowego, nie regulując trybu znakowania psów, nie precyzując problemu ich rejestracji (tryb, wymagane dane, itp.), nie wyjaśniając zakresu obowiązków osób jedynie czasowo przebywających z psem na terenie miasta oraz nie określając takich obowiązków miasta, jak: metoda identyfikacji psa i jego opiekuna, sposób wykorzystania i przetwarzania uzyskanych danych, ich ochrona, itd.
Na ostatniej sesji radni przegłosowali uchwałę, która stanowi odpowiedź na skargę wniesioną do WSA. Rada Miasta wnosi o oddalenie skargi w całości. Uzasadnia jednak wniosek, w pewnym zakresie uznając skargę wojewody, a mianowicie w zakresie nieuregulowania trybu oznakowania psów, niesprecyzowania problemu ich rejestracji, określenia obowiązków osób czasowo przebywających w Piotrkowie, sposobu wykorzystania i przetwarzania danych osobowych oraz obowiązków miasta w zakresie metody identyfikacji psa i jego opiekuna. Odpiera zaś zarzut, że Rada Miasta nie może zawęzić obowiązku oznakowania zwierząt jedynie do psów, twierdząc, iż problem bezdomności i utrzymania porządku w miejscach publicznych dotyczy w naszym mieście właśnie psów.
Radni obiecują, że w najbliższym czasie podejmą uchwałę o... zmianie zaskarżonej uchwały, która będzie miała na celu eliminację powyższych uchybień. – Rada Miasta chce oddalenia skargi i proceduralnie zmieni uchwałę, która została błędnie podjęta – wyjaśnia radny Tomasz Sokalski.
Elżbieta Jarszak, koordynator Zespołu Rzecznika Prasowego Prezydenta Miasta podaje, iż prace nad uchwałą zmieniającą zaskarżoną część Regulaminu zostały już podjęte. - Po zaopiniowaniu projektu zmian do Regulaminu przez powiatowego inspektora sanitarnego w Piotrkowie Trybunalskim, zostanie on skierowany pod obrady Rady Miasta. Kiedy wszystkie dokumenty będą już gotowe, będzie można podać datę podjęcia uchwały przez Radę Miasta – wyjaśnia.
Radny Jan Dziemdziora twierdzi, że uregulowanie sprawy związanej z czipowaniem, z rejestracją posiadaczy psów jest porządkowaniem zjawiska. Zadaje jednak pytanie, czy te działania nie stały się pewnego rodzaju szermierką na paragrafy? – Najpierw służby prawne wojewody nic do uchwały nie miały. Potem znalazły uchybienia - mówi Jan Dziemdziora.
Fakt, że służby prawne wojewody dopatrzyły się ułomności w tej uchwale, nie świadczy o tym, iż sprawa zostanie wyjaśniona. Jeśli Wojewódzki Sąd Administracyjny nie oddali skargi, to uzna uchwałę za nieważną i zostajemy w obszarze nieuregulowanej materii. – Ale jeśli miasto upierałoby się przy swoim, będzie miało możliwość w takiej sytuacji złożyć odwołanie do Naczelnego Sądu Administracyjnego. Ta szermierka być może będzie trwać i trwać... Chyba że WSA, rozpatrując tę skargę, wyciągnie wnioski i przyjmie za wiarygodną deklarację Rady Miasta i służb prezydenta, że dokonają zmian, czyli nowelizacji tej uchwały – podsumowuje radny Dziemdziora.
Tomasz Sokalski wyjaśnia, że jeżeli Rada Miasta dokona nowelizacji uchwały, to skarga stanie się bezpodstawna.
- A poza tym będzie szybciej, jeśli zmienimy to sami, niż jeśli będziemy czekać na wyroki – dodaje radny Rafał Czajka.
Jak na razie trzeba czekać na decyzję WSA i na konkretne działanie naszych radnych, bo jak na razie z przepychanki na pisma niewiele wyniknęło. A póki co psy czipowane są według zaskarżonych przepisów Regulaminu.
Magdalena Waga
- Sześć zarzutów kradzieży dla 34-latka
- Łódzkie z rekordowym budżetem
- Wypadek w Milejowie, kolizja w Kamocinie
- Wygrana z programu "Jaka to melodia?" przekazana na leczenie Patryka Wysmyka
- Wszyscy to odczujemy. Co dalej z kompleksem energetycznym Bełchatów?
- Spotkanie Wigilijne w Dziennym Domu Pomocy Społecznej
- Gdzie szukać wsparcia? Sprawdź listę jednostek nieodpłatnego poradnictwa
- Wolbórz uchwalił budżet na 2025 rok
- Rodzice protestowali przeciwko zamknięciu szkoły w Bogdanowie