TERAZ1°C
JAKOŚĆ POWIETRZA Umiarkowana
reklama

47-latek o mało nie zginął w płomieniach

JaKac1
JaKac1 śr., 6 marca 2013 12:38
O włos od tragedii. Gdyby nie szybka reakcja policjantów najprawdopodobniej kompletnie pijany 47-latek zginąłby w płomieniach. Mężczyzna prawdopodobnie zasnął z żarzącym się papierosem. Życie uratowali mu funkcjonariusze, którzy przejeżdżali obok jego domu.
Zdjęcie
Autor: fot. archiwum ePiotrkow.pl

- W nocy z 5 na 6 marca piotrkowscy policjanci z Wydziału Patrolowo- Interwencyjnego podczas sprawdzania obiektu stacji paliw Sulejowie zauważyli dym wydobywający się z pobliskiego budynku mieszkalnego. Funkcjonariusze szybko dotarli do miejsca zagrożenia skąd dochodził głos wzywający pomocy. Po otworzeniu drzwi wejściowych mieszkania policjanci zobaczyli leżącego w łóżku mężczyznę i palącą się pościel. Stróże prawa natychmiast sami rozpoczęli gaszenie wzywając jednocześnie pozostałe służby ratunkowe. Okazało się, że mężczyzna miał prawie trzy promile alkoholu w organizmie. Przyczyną było pożaru najprawdopodobniej zaprószenie ognia od niedopałka papierosa. 47-latek został przewieziony do szpitala - mówi Ewa Drożdż z KMP w Piotrkowie.

Dokładne okoliczności tego zdarzenia wyjaśniają piotrkowscy policjanci.

(Strefa FM)

Podsumowanie

    Komentarze 12

    reklama

    Dla Ciebie

    1°C

    Pogoda

    Kontakt

    Radio