Remis Concordii w Radomiu z miejscowym Radomiakiem to jedna z większych niespodzianek tej rundy w III lidze (grupa łódzko-mazowiecka). Skazywany na wysoką porażkę zespół Sławomira Majaka walczył z kandydatem do awansu jak równy z równym i przy odrobinie szczęścia mógł to spotkanie nawet wygrać!
Tak wysokiej, wyjazdowej wygranej Piotrcovii nie spodziewał się chyba nikt. Nasze zawodniczki rozbiły w pył Ruch Chorzów 32:16 (15:10). Klasą dla siebie była liderka tabeli strzelczyń Superligi PGNiG Agata Wypych, która rzuciła aż czternaście bramek.
Po przerwie spowodowanej spotkaniami reprezentacji Polski z Chinami do rywalizacji ligowej wracają szczypiornistki. W 4. kolejce Superligi PGNiG wicelider, zespół Piotrcovii zmierzy się w Chorzowie z Ruchem (sobota - 2 października, 15:00). Trenerem chorzowskiej drużyny jest Janusz Szymczyk, szkoleniowiec który jeszcze nie tak dawno prowadził Piotrcovię.
To już pewne. Sławomir Majak ponownie zasiądzie na ławce trenerskiej w Concordii Piotrków. Oficjalnie w klubie pełnił będzie funkcję dyrektora sportowego (nie posiada wymaganych dokumentów do prowadzenia trzecioligowej drużyny), a pierwszym trenerem drużyny będzie Marek Pochopień.
W fatalnym stylu przegrali piłkarze Concordii Piotrków mecz 8. kolejki III ligi grupy łódzko-mazowieckiej. Na własnym boisku piotrkowski zespół uległ Pogoni Siedlce aż 3:6 (1:3). Po spotkaniu do dymisji podał się trener Concordii Zbigniew Karbownik.
PGE GKS Bełchatów pokonał Concordię Piotrków w meczu 1/16 finału piłkarskiego Pucharu Polski. Trzecioligowcy nie muszą się jednak wstydzić swojej postawy, stworzyli kilka groźnych sytuacji do zdobycia bramki i gdyby mieli troszkę więcej piłkarskiego szczęścia to mogli nawet sprawić niespodziankę.
Nie było niespodzianki w dzisiejszym spotkaniu 3. kolejki Superligi PGNiG. Piotrcovia pewnie pokonała AZS AWF Sport Concept Wrocław 26:18 (16:9) i nadal legitymuje się kompletem zdobytych punktów w tym sezonie.
To nie była dobra sobota dla czołowych drużyn okręgu piotrkowskiego. PGE GKS Bełchatów przegrał w Zabrzu z Górnikiem 0:1, zaś Concordia uległa w Karczewie miejscowemu Mazurowi 0:3.
Po pewne dwa punkty jechały piłkarki ręczne Piotrcovii do Jeleniej Góry. Ich rywalem był ostatni w tabeli KPR - zespół, który w pierwszej kolejce został rozgromiony różnicą aż dwudziestu bramek przez Vistal Łączpol Gdynia.
Mariusz Zaor w doliczonym czasie gry uratował remis Concordii. Piotrkowski zespół cudem zremisował w Sieradzu z Wartą 2:2. W drugiej połowie zdecydowanie lepiej grali gospodarze i to oni powinni wygrać.