Mieszkańcy ulicy Życzliwej w Piotrkowie stanowczo sprzeciwiają się planom jednego z operatorów sieci komórkowej. W niemal bezpośrednim sąsiedztwie i niewielkiej odległości od zabudowań ma tam stanąć ponadsześćdziesięciometrowy maszt. - Będzie emitował szkodliwy sygnał - podkreślają protestujący. I choć wygląda na to, że maszt, jeśli stanie, będzie funkcjonował w pełni legalnie i w oparciu o obowiązujące przepisy, mieszkańcy nie ustępują i zapowiadają: - Nie pozwolimy, by ten maszt był przyczyną przedwczesnych śmierci nas, naszych dzieci i wnuków.
Wszystkim zapominalskim i tym, którzy odkładają wszystko na ostatnią chwilę, przypominamy: już tylko do środy można rejestrować karty SIM kupione przed 25 lipca 2016 roku. Jeżeli nie zdążymy – numer zostanie zdezaktywowany.
Rynek telekomunikacyjny zmienia się cały czas, jak w kalejdoskopie i bardzo trudno na nim nadążyć. Od ciągłych premier topowych modeli telefonów po coraz to nowe oferty składane przez dostawcę internetu i sieci komórkowej jesteśmy zasypywanie pojęciami, których nie do końca rozumiemy i zazwyczaj nie zadajemy sobie trudu, by to zmienić. Przyjrzyjmy się jednak tematowi od kuchni i sprawdźmy to, co dla nas, jako konsumenta zazwyczaj najważniejsze – opłacalność.
Jeszcze kilka lat temu zabezpieczenie biometryczne w postaci skanera linii papilarnych wydawało się być rozwiązaniem na miarę XXI wieku. Okazuje się, że technologia rozwija się szybciej niż można by się spodziewać – już dziś na rynku można znaleźć smartfon wyposażony w skaner tęczówki oka. Co więcej, kosztuje on mniej niż 1200 złotych.
W Gimnazjum nr 2 w Piotrkowie obowiązuje całkowity zakaz korzystania z komórek. Jeśli uczeń go złamie, telefon trafia do wychowawcy, a później muszą odebrać go rodzice. W pozostałych gimnazjach z telefonów nie można korzystać w trakcie lekcji.
Choć z aparatem telefonicznym Aleksandra Grahama Bella piotrkowianie zapoznali się już w 1878 roku to jednak na sieć telefoniczną z prawdziwego zdarzenia przyszło im czekać jeszcze 26 lat. Niemniej telefonizacja miasta przebiegała bardzo sprawnie...
Kto zgadnie, ile budek telefonicznych mamy na terenie Piotrkowa? Jest ich więcej niż mogłoby się wydawać, pytanie tylko, czy ktokolwiek jeszcze z nich korzysta, skoro większość z nas ma w kieszeni "komórkę".
24 kwietnia do komisariatu policji w Rokicinach zgłosiła się 36-letnia mieszkanka powiatu tomaszowskiego, która zgłosiła kradzież telefonu.
5 lutego dyżurny policji otrzymał informację, iż w jednej z tomaszowskich szkół z niezamkniętej szatni w czasie trwania lekcji wf-u zostały skradzione 3 telefony komórkowe, różnych marek, których wartość została oszacowana na łączną kwotę ponad 1000 złotych.
Piotrkowska policja uruchamia kilka specjalnych telefonów zaufania.