Piotrkowianki przegrały w Lubinie aż 16:35 (5:16), każdy inny wynik byłby jednak niespodzianką, ponieważ nasz zespół jest od jakiegoś czasu w kiepskiej formie. Wygrał za to Piotrkowianin, który pokonał w Hali Relax Grupę Azoty Tarnów 22:21 (13:12).
Tak to określił trener Piotrkowianina i trudno się z nim nie zgodzić. Po pierwszej połowie chyba niewiele osób sądziło, że ten mecz zakończy się tak wysoką porażką piotrkowskiej drużyny, ponieważ w pierwszej połowie nasz zespół kilka razy prowadził, a jeszcze w 40. minucie był remis, od tego momentu piotrkowianie zaczęli jednak fatalnie grać w ofensywie i ostatecznie przegrali 25:35 (12:14).
Nasz zespół nie wykorzystał jednak wielu bramkowych szans i miał zbyt wiele strat, dlatego ostatecznie Start Elbląg pokonał Piotrcovię 32:26 (14:9). Piotrkowski zespół gra bardzo nierówno, lepsze fragmenty gry przeplata gorszymi, a często fatalnymi, jeśli się to nie zmieni trudno będzie pokonać jakiegokolwiek rywala.
Czym są, a czym nigdy nie będą suplementy diety? – nad tym zastanawiali się i o to pytali prowadzący czwartkowy magazyn Magiel w Strefie FM. Narodowy Instytut Leków dokładnie przebadał 50 najpopularniejszych z nich. W żadnym nie wykryto zanieczyszczeń czy substancji szkodliwych, ale około jedna czwarta miała skład niezgodny z deklaracjami producentów i wykazała deficyt lub wręcz brak deklarowanych witamin.
Po doskonałej inauguracji nowego ligowego roku kibice oczekiwali, że nasi szczypiorności pójdą za ciosem i przywiozą z Głogowa komplet punktów. Ten mecz wygrali jednak gospodarze, co oznacza, że w tym sezonie Piotrkowianin nadal nie odniósł wyjazdowego zwycięstwa.
KPR Gminy Kobierzyce był faworytem sobotniego spotkania, ale do 45. minuty to było bardzo wyrównane widowisko. W ostatniej fazie tego meczu gospodynie przejęły inicjatywę i pokonały nasz zespół 30:24 (11:12).
Tak wyraźnego zwycięstwa chyba mało kto się spodziewał, tym bardziej, że w pierwszej rundzie to Zagłębie Lubin pokonało Piotrkowianina. We własnej hali podopieczni Bartosza Jureckiego zrewanżowali im się się z nawiązką, wygrywając 28:21 (12:12).
Pojedynek przedostatniej – MKS Piotrcovia Piotrków Trybunalski - z ostatnią – KPR Ruch Chorzów - drużyną w tabeli PGNiG Superligi nie stał na najwyższym poziomie, zawodniczki jednej i drugiej drużyny popełniły wiele błędów, ale w tej najważniejszej statystyce, czyli liczbie strzelonych bramek lepsze były chorzowianki, które wygrały 24:22 (11:8). To było dopiero drugie zwycięstwo tego zespołu w obecnym sezonie, zarówno za pierwszym, jak i drugim razem tym pokonanym była...Piotrcovia.
Na taki mecz kibice Piotrcovii czekali od kilku tygodni, nasz zespół pewnie pokonał w Jarosławiu tamtejszy JKS Eurobud 32:26 (16:12). Piotrkowianki przerwały fatalną passę w najlepszy możliwy sposób, błędów było zdecydowanie mniej niż w poprzednich spotkaniach, a rzuconych bramek zdecydowanie więcej.
Tak grającą Piotrcovia może się nie utrzymać w PGNiG Superlidze, w sobotę piotrkowianki przegrały we własnej hali z zespołem Młyny Stoisław Koszalin 16:27 (7:16).