Rozpoczęło się wyburzanie pustostanów przy ulicy Starowarszawskiej i Zamkowej.
Choć duże obniżki cen na rynku mieszkań, domów, lokali i gruntów zaobserwować można głównie w dużych miastach, to od kilku miesięcy podobna tendencja utrzymuje się także w Piotrkowie i okolicach.
Nie na sprzedaż, a do dzierżawy. Na 29 lat władze miasta planują wydzierżawić nieruchomość przy ulicy Dmowskiego w Piotrkowie. Wysokość czynszu dzierżawnego ma zostać wylicytowana w drodze ustnego przetargu nieograniczonego.
Krajobraz po bitwie to mało powiedziane. Teren przy ul. Zamkowej w Piotrkowie wygląda jak po nalocie Wehrmachtu. - Rozbiórka tych ruin postępuje cały czas. Wyjmowane są elementy metalowe czy drewniane albo na opał, albo na złom.
Piotrkowskie Towarzystwo Budownictwa Społecznego pozbywa się działki, na której miał stanąć wielopiętrowy blok. Nieruchomość przy ul. Belzackiej za Polo Marketem zostanie wystawiona w przetargu, a pieniądze ze sprzedaży mają zostać przeznaczone na remont kamienicy na Starym Mieście.
Piotrkowscy radni zgodzili się na przyjęcie oświadczenia o odwołaniu darowizny nieruchomości położonej przy Batorego 10 oraz wyrażeniu zgody na przeniesienie własności tej nieruchomości na rzecz Skarbu Państwa.
Niewykluczone, że w pobliżu siedziby Naczelnej Organizacji Technicznej przy Al. Armii Krajowej w Piotrkowie powstanie wkrótce obiekt handlowo-usługowy lub mieszkaniowy.
Piotrków będzie rezygnował z budynków przy ul Batorego 10. Wojewoda łódzki Jolanta Chełmińska nie wyraziła zgody na zmianę zapisów darowizny w taki sposób, by miasto mogło swobodne dysponować nieruchomością.
Stare, niezamieszkałe i często szpecące budynki znikną z powierzchni ziemi. Kilka nieruchomości zamierzają wyburzyć w tym roku władze piotrkowskiego magistratu.
Obiekty przy ulicy Batorego w Piotrkowie miał już każdy: Skarb Państwa, miasto Piotrków, Akademia Świętokrzyska, spółka Inwemer. Jak dotąd nikomu nie udało się obiektów po GKS Piotrcovii zagospodarować tak, aby służyły mieszkańcom miasta. Nieruchomość po raz trzeci znalazła się w rękach miasta. Co będzie dalej?
