12 lat więzienia grozi 21-latkowi za rozbój na 67-letniej kobiecie. Mężczyzna 7 lutego około godz. 22 napadł na kobietę w parku 1000-lecia w Bełchatowie. Przewrócił pokrzywdzoną na ziemię, bił i kopał, wyrwał torebkę z pieniędzmi i telefonem komórkowym, potem uciekł.
52-letni rowerzysta (mieszkaniec powiatu radomszczańskiego) najechał na krawężnik i przewrócił się. Na skutek odniesionych obrażeń mężczyzna zmarł na miejscu.
Policjanci służby kryminalnej z Opoczna i Paradyża zatrzymali 42-letniego mieszkańca jednej z miejscowości na terenie gminy Żarnów, u którego znaleziono 9 kilogramów tytoniu i kilka tysięcy sztuk papierosów bez polskich znaków akcyzowych.
Nieznany sprawca (albo sprawcy) włamał się na plebanię kościoła w Bujnach. Złodziej po dostaniu się do pomieszczeń parafii, ukradł m.in. gotówkę i sprzęty domowe.
Do wypadku drogowego doszło na ulicy Koneckiej przy skrzyżowaniu z Taraszczyńską w Sulejowie.
Bełchatowscy policjanci zatrzymali 35-letniego bełchatowianina podejrzanego o usiłowanie włamania do sklepu monopolowego. Pomógł świadek, który zawiadomił funkcjonariuszy.
Tomaszowska policja otrzymała informację, że nieznani sprawcy włamali się w nocy do jednego ze sklepów spożywczo-przemysłowych w gminie Lubochnia. Złodzieje szybko wpadli w ręce funkcjonariuszy. W mieszkaniu jednego z zatrzymanych znaleziono owiniętą w ręcznik bombę lotniczą.
W ostatni dzień stycznia aż trzykrotnie napadano na samochody w naszym regionie.
Do mieszkania seniorów przy Al. Armii Krajowej zapukały dwie kobiety w średnim wieku, twierdząc, że są pracownicami Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Do mieszkania weszły, kiedy właściciel wracał z zakupów. Twierdziły, że celem ich wizyty było sprawdzenie stanu zdrowia seniorów oraz przyznanie zwrotu kosztów poniesionych przez nich na zakup leków. Oszustki okradły 89-letniego mężczyznę i jego 83-letnią żonę. Do zdarzenia doszło 29 stycznia około południa.
Policjanci zatrzymali 39-latka, który prowadził samochód pod wpływem alkoholu. Bełchatowianin stracił prawo jazdy, ale nie powstrzymało go to przed ponownym kierowaniem autem. Niespełna cztery godziny później został zatrzymany po raz drugi, nadal był pijany.