Mecz szczypiornistów Piotrkowianina odwołany! Zakażenie koronawirusem potwierdzono u jednego z zawodników Chrobrego Głogów, który miał być sobotnim rywalem piotrkowian w 5. serii PGNiG Superligi. Na własnych obiektach zagra w weekend Piotrcovia i Polonia, ale przy pustych trybunach. Mecz Concordii, która miała zagrać na wyjeździe w Gorzkowicach, został odwołany.
Wszystkie zawodniczki Piotrcovii przeszły badania na obecność wirusa SARS-CoV-2 w prywatnym laboratorium i wyniki okazały się negatywne. Zostały przesłane do sanepidu, który zadecydował o zakończeniu kwarantanny, w której szczypiornistki zostały poddane od 1 października. Od poniedziałku wznowiły treningi i przygotowują się do weekendowego meczu.
Do 7 października szczypiornistki Piotrcovii będą przebywać na przymusowej kwarantannie. To efekt pozytywnego wyniku testu na koronawirusa u jednej z piłkarek Eurobudu JKS Jarosław - ostatniego rywala, z jakim zmierzyła się piotrkowska drużyna w rozgrywkach ligowych. Superliga wydała w tej sprawie oficjalny komunikat.
40:21 dla Piotrcovii! Nasze piłkarki ręczne pokonały w niedzielę we własnej hali zespół Eurobud JKS Jarosław w ramach 3. kolejki PGNiG Superligi.
– Piotrcovia to nieobliczany zespół, który, co pokazała pierwsza kolejka ligowa, potrafi postawić się wyżej notowanym rywalom. Musimy być więc przygotowane na niełatwy mecz – mówiła przed sobotnim starciem rozgrywająca MKS-u Lublin, Aleksandra Rosiak. Szczypiornistki z Piotrkowa potwierdziły te słowa i przegrały z aktualnymi mistrzyniami Polski różnicą zaledwie dwóch bramek 28:26. Gdyby Piotrcovia trochę lepiej zagrała na początku, albo miała nieco więcej szczęścia w końcówce spotkania, to przeszło tysiąc kibiców zgromadzonych w Globusie byłoby świadkami sensacji.
Młodzi koszykarze trenujący w UMKS Piotrcovii będą mieli nowe możliwości rozwoju kariery sportowej. Piotrkowski klub niedawno podpisał umowę ze Szkołą Mistrzostwa Sportowego Marcina Gortata i stał się jej klubem partnerskim.
Zwycięstwo szczypiornistek Piotrcovii nad wicemistrzyniami Polski, Zagłębiem Lubin, było największą sensacją inauguracyjnej rundy PGNiG Superligi Kobiet. Jedną z najlepszych zawodniczek piotrkowskiej drużyny była Romana Roszak, która rzuciła 6 bramek. Postawa rozgrywającej Piotrcovii została doceniona przez dziennikarzy Sportowych Faktów, którzy nominowali ją do tytułu najlepszej zawodniczki 1. serii. W głosowaniu kibiców Romka wygrała, zdobywając to zaszczytne miano jako pierwsza szczypiornistka w sezonie 2020/21.
Przed rozpoczęciem nowego sezonu PGNiG Superligi Kobiet, dziennikarze Przeglądu Sportowego stawiali Piotrcovię w roli "czarnego konia" rozgrywek. Inauguracyjne spotkanie w hali Relax potwierdza tę tezę. Bardzo emocjonujące i wyrównane spotkanie z drużyną Zagłębia Lubin zakończyło się remisem w regulaminowym czasie, a w rzutach karnych więcej zimnej krwi zachowały piotrkowskie szczypiornistki i ostatecznie wygrały. Na pochwałę zasługuje cała drużyna, ale szczególną rolę odegrały nasze bramkarki. Daria Opelt, która fenomenalnie broniła w czasie meczu oraz Karolina Sarnecka, która obroniła decydującego karnego.
Na tydzień przed rozpoczęciem rozgrywek PGNiG Superligi Kobiet, trener Piotrcovii Krzysztof Przybylski podsumował okres przygotowawczy. Piotrkowskie szczypiornistki rozegrały kilka bardzo dobrych sparingów, choć nie uniknęły potknięć w postaci wysokich porażek - na początku przygotowań z KPR-em Gminy Kobierzyce oraz na koniec z mistrzyniami Polski MKS-em Lublin.
Prawdziwą sinusoidą można nazwać sparingowe występy Piotrcovii przed sezonem 2020/2021 w żeńskiej PGNiG Superlidze. Nasza drużyna rozpoczęła serię kontrolnych gier od wysokiej przegranej w Kobierzycach. Później zespół Krzysztofa Przybylskiego grał znacznie lepiej, wygrał między innymi turniej im. Krzysztofa Kazimierskiego. W czwartek(27 sierpnia) w ostatnim meczu przygotowań piotrkowianki wysoko przegrały z mistrzyniami Polski w Lublinie.