Piotrkowski zespół pokonał w czwartek TS Szczerbiec Wolbórz 2:0 (1:0), z kolei druga do tej pory Astoria Szczerców zremisowała, a to oznacza, że poloniści awansowali na pozycję wicelidera piotrkowskiej okręgówki. Został im jeszcze tylko jeden mecz.
To było bardzo ważne spotkanie dla obydwu drużyn, piotrkowska Polonia zmierzyła się w sobotę na własnym boisku z Astorią Szczerców, wiceliderem klasy okręgowej. Piotrkowski zespół zajmuje trzecie miejsce w tabeli i przed tym spotkaniem tracił do swojego rywala cztery punkty, w bezpośrednim pojedynku lepsi okazali się jednak piotrkowianie, którzy wygrali aż 6:1 (0:0). Cztery bramki dla Polonii strzelił niezawodny ostatnio Adrian Malicki.
Gdyby ten mecz trwał jeszcze dziesięć minut lub gdyby poloniści wykorzystali wszystkie stworzone okazje, prawdopodobnie każdy zawodnik piotrkowskiego zespołu strzeliłby gola w sobotnim meczu z Kawalerią Tomaszów Mazowiecki. To spotkanie zakończyło się rekordowym zwycięstwem piotrkowian, którzy pokonali swoich rywali aż 9:0 (3:0).
Jeśli ktoś myślał, że Polonia jest jeszcze w stanie dogonić słabiej ostatnio grającego lidera z Radomska, to po sobotnim meczu nie ma już chyba żadnych wątpliwości, kto w tym sezonie jest lepszy. RKS rozgromił piotrkowski zespół na własnym boisku 5:1 (3:0) i umocnił się na pierwszym miejscu w tabeli piotrkowskiej klasie okręgowej. Jeden punkt wyszarpali w sobotę za to zawodnicy UKS Concordia 1909 Piotrków Trybunalski, którzy zremisowali z rezerwowym zespołem Szczerbca Wolbórz 1:1 (0:1).
Szkoda, że kibice nie mogli obejrzeć sobotniego spotkania piotrkowskiej Polonii z Lechią II Tomaszów Mazowiecki, bo zobaczyliby aż siedem, bramek, a właściwie jeszcze więcej, ponieważ sędzia kilku goli nie uznał. To był bardzo emocjonujący i pełen zwrotów akcji mecz, który ostatecznie wygrali poloniści. Spotkanie zakończyło się wynikiem 4:3 (2:1), a decydująca bramka zdobyta przez Adriana Malickiego na pewno będzie jedną z najładniejszych, o ile nie najładniejszą, zdobytą w tym sezonie podczas rozgrywek piotrkowskiej okręgówki.
Poloniści bardzo udanie zainaugurowali rozgrywki w rundzie wiosennej, w sobotę pokonali na wyjeździe Czarnych Rozprza 3:1 (3:1), dwa gole dla Polonii strzelił Adrian Malicki. Pod koniec ubiegłej rundy napastnik piotrkowskiej drużyny był w kapitalnej dyspozycji i wszystko wskazuje na to, że w drugiej części sezonu również będzie najmocniejszym punktem drużyny prowadzonej przez Roberta Grzesiuka. Po raz kolejny meczu ligowego nie rozegrali natomiast piłkarze UKS Concordia 1909 Piotrków Trybunalski, stan boiska nadal na to nie pozwalał.
Piotrkowscy kibice w sobotę po raz ostatni w tym roku mogli zobaczyć w akcji Polonię Piotrków Trybunalski (choć nie wszyscy fani dostosowali się do poziomu widowiska), która w meczu ostatniej kolejki rundy jesiennej piotrkowskiej okręgówki pewnie pokonała Omegę II Kleszczów 3:0 (1:0). Poloniści chyba żałują, że pierwsza część sezonu już się skończyła, ponieważ są obecnie w bardzo wysokiej dyspozycji.
Poloniści przegrali w środę z tomaszowską Lechią i zakończyli swój udział w Pucharze Polski na szczeblu okręgu piotrkowskiego na IV rundzie. Mecz zakończył się wynikiem 1:4 (0:2). Honorową bramkę dla piotrkowskiego zespołu strzelił Tomasz Wrona.
Poloniści, pokonali w sobotę na własnym boisku zespół z Drzewicy 3:1 (1:1), pomogli im jednak rywale, którzy kończyli mecz w 9. Piotrkowscy piłkarze mogli wygrać dużo wyżej, ale zabrakło im skuteczności, nie zmienia to faktu, że początek sezonu w wykonaniu zespołu Roberta Grzesiuka jest udany.
W inauguracyjnym meczu rundy wiosennej, grający w IV lidze łódzkiej poloniści bezbramkowo zremisowali na własnym boisku ze Zjednoczonymi Bełchatów, przez większość meczu bełchatowianie grali w osłabieniu, po tym jak pod koniec pierwszej połowy czerwoną kartką został ukarany Dominik Cukiernik.