Poloniści otworzyli wynik tego spotkania już po czterech minutach, Mateusz Jakubiak został sfaulowany w polu karnym rywala, a następnie sam zamienił jedenastkę na bramkę. Kilkanaście minut później Damian Kugiel doprowadził do wyrównania. Remis utrzymał się jednak zaledwie przez sześc minut, w 21. minucie spotkania Mateusz Jakubiak sprytnym strzałem tuż przy słupku po raz drugi pokonał tomaszowskiego bramkarza i gospodarze zeszli do szatni z jednobramkową przewagą, która mogła być jeszcze większa, ponieważ Mateusz Jakubiak i Adrian Malicki stworzyli jeszcze kilka podbramkowych okazji, obrońcy tomaszowskiej drużyny w żaden sposób nie potrafili sobie poradzić z tą dwójką.
Zaledwie dwie minuty po rozpoczęciu drugiej połowy Tomasz Sopecki doprowadził do wyrównania, chwilę później Adrian Malicki po raz kolejny mógł wyprowadzić swój zespół na prowadzenie, ale uderzył tuż nad bramką, to co nie udało się napastnikowi Polonii, udało się jego koledze, w 53. minucie meczu kolejną bramkę dla Polonii zdobył Aleksander Cieślik. To nie był jednak koniec tego strzeleckiego festiwalu, ponieważ w 70. minucie meczu tomaszowianie po raz kolejny wyrównali, tym razem na listę strzelców wpisał się Adam Gambka. Podczas kolejnej akcji goście trafili w poprzeczkę, w górną część bramki trafił też kilka minut później Aleksander Cieślik, wydawało się, że ten mecz zakończy się podziałem punktów, ale tuż przed końcem regulaminowego czasu gry Adrian Malicki zdobył przepiękną bramkę, ustalając wynik tego spotkania.
Adrian Malicki kilkadziesiąt sekund później zdobył kolejnego gola, do bramki trafił też Tomasz Wrona, ale sędzia nie uznał obydwu tych goli.
- Popełniliśmy dzisiaj zbyt dużo błędów w defensywie, ponieważ prowadziliśmy trzy razy i trzy razy goście byli w stanie doprowadzić do wyrównania, ale mimo to cieszymy się ze zwycięstwa. Bardzo chcieliśmy zdobyć trzy punkty po tym co się wydarzyło w Drzewicy, tam zremisowaliśmy 1:1, a powinniśmy wygrać. Walczymy o drugie miejsce i myślę, że uda nam się ten cel zrealizować – powiedział Adrian Malicki.
- Na początku nasi rywale byli nastawieni na grę z kontry, w drugiej połowie uznali, że nie mają nic do stracenia i ruszyli do ataku, my też zawsze staramy się atakować, dlatego mecz był bardzo widowiskowy. Nadal jestem pod wrażeniem, gratuluję moim chłopakom, bo walczyli do samego końca – podsumował kilka minut po meczu Robert Grzesiuk, trener Polonii.
Piotrkowianie nadal zajmują trzecie miejsce w tabeli klasy okręgowej, kolejny mecz już 28 kwietnia w Radomsku, tym razem rywalem Polonii będzie tamtejszy RKS.
PKS Polonia Piotrków 4:3 (2:1) Lechia II Tomaszów Mazowiecki
(4’ - karny i 21’ Mateusz Jakubiak, 53’ Aleksander Cieślik, 89’ Adrian Malicki – 15’ Damian Kugiel , 47’ Tomasz Sopecki, 70’ Adam Gambka)
PKS Polonia Piotrków Trybunalski: Kulbat - Yermakov, Grobelny, Ornafa, Kamocki, Cieślik (85’ Dąbrowski), Szymor, Bąbol (74’ Kowalski), Lenarcik (65’ Wrona), Jakubiak, Malicki.