Piotrkowianin z dobrej strony zaprezentował się w spotkaniu przeciwko Zagłębiu Lubin, wygrywając 32:27 (18:14). Po raz drugi w tym sezonie piotrkowianie znaleźli sposób na pokonanie Miedziowych. Dzięki temu zwycięstwu drużyna Michała Matyjasika wciąż utrzymuje szanse na awans do czołowej ósemki.
Piotrkowianin w bardzo ważnym meczu dla układu dolnej części tabeli pokonał Zepter KPR Legionowo 30:29 (14:13). Dzięki tej wygranej piotrkowianie wciąż mają realne szanse na zajęcie miejsca w czołowej ósemce.
Faworyt tego meczu był jeden. Wielokrotni mistrzowie Polski pewnie wygrali 41:27 (22:13). Pojedynek Industrii Kielce z Piotrkowianinem był także dla kielczan okazją do podziękowania Talantowi Dujshebaevovi za dziesięć lat pracy.
Decyzją Ministra Aktywów Państwowych, Witold Literacki został pełniącym obowiązki prezesa zarządu Orlen S.A. Wcześniej był przewodniczącym Rady Nadzorczej Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej w Radomsku.
Piotrcovia nie dała rady wielokrotnemu mistrzowi Polski i wysoko przegrała w Lublinie z MKS FunFloor. Tylko przez pierwsze minuty można było mieć nadzieję na korzystny rezultat. Później podrażnione nieoczekiwaną porażką w Koszalinie piłkarki Edyty Majdzińskiej nakręcały się z każdą kolejną zdobytą bramką. Do przerwy prowadziły 19:13, aby wygrać ostatecznie 36:23.
Po raz drugi w tym sezonie piłkarki ręczne Piotrcovii przegrały z MKS-em URBIS Gniezno. Piotrkowianki mimo wysokiego prowadzenia w pierwszej połowie zeszły z boiska pokonane. Gospodynie nie tylko odrobiły straty z pierwszej połowy, ale w drugiej części gry podyktowały swoje warunki i sięgnęły po trzy punkty.
Po blisko dwumiesięcznej przerwie od rozgrywek piotrkowianki powróciły do gry. W pierwszym spotkaniu w 2024 roku w ramach 11. kolejki Orlen Superligi Piotrcovia pewnie pokonała JKS Jarosław 32:24 (16:15), choć do 45. minuty wyłonienie zwycięzcy tego spotkania nie było tak oczywiste, jak prezentuje to końcowy rezultat.
Spotkanie pomiędzy Gwardią Opole a Piotrkowianinem przyniósł wiele zwrotów akcji i wiele emocji. Piotrkowianie źle zaczęli pierwszą połowę, ale potrafili wygrać ją jednym trafieniem. Jednak o ostatecznym rezultacie zdecydował ostatni kwadrans, w którym lepsi okazali się opolanie, zwyciężając 32:30.
Po pierwszej połowie spotkania 16. serii ORLEN Superligi pomiędzy Piotrkowianinem a Ostrovią nic nie wskazywało na zwycięstwo gospodarzy. Drużyna Michała Matyjasika przegrywała z Ostrovią Ostrów Wielkopolski 11:18. Mecz piłki ręcznej trwa jednak 60 minut. Po zmianie stron piotrkowianie rzucili się w skuteczną, szaleńczą pogoń.
Piotrkowianin po raz drugi w tym sezonie okazał się słabszy od wicemistrz Polski i reprezentant naszego kraju w Lidze Mistrzów, czyli Orlen Wisły Płock. Podopieczni Michała Matyjasika nie mogą się jednak wstydzić swojej postawy w Płocku. Piotrkowianie do przerwy dość nieoczekiwanie remisowali 13:13.