Ceny nadal spadają i zapewne będą spadać, co jest skutkiem tendencji na rynku światowym, związanej z pandemią koronawirusa - oceniają analitycy e-petrol.pl. Analitycy BM Reflex uważają, że spadające ceny, które widać w hurcie i detalu, mogą być jeszcze niższe.
12 stacji paliw z b. województwa piotrkowskiego skontrolowała Inspekcja Handlowa w okresie od stycznia do czerwca tego roku.
Wszystko wskazuje na to, że ceny paliwa przestaną spadać. Koniec stycznia przyniósł na rynku wzrost cen hurtowych. Podrożała zarówno benzyna, jak i olej napędowy. W przypadku diesla odnotowano podwyżki o średnio 15 groszy na litrze.
Zła i dobra wiadomość dla kierowców. Paliwa zdrożały, ale ich cena jak na razie powinna się ustabilizować. Warto pamiętać, że od połowy stycznia w polskich rafineriach ceny wszystkich paliw wzrosły już średnio o 34 gr/l brutto.
Są takie miejsca, gdzie za benzynę płaci się 4,50 zł. Najmniej od pięciu lat. Ale gdzie te miejsca znaleźć?
Ceny paliwa ostatnio wyraźnie spadły. Jak się okazuje, polityka zagraniczna Unii Europejskiej ma ogromny wpływ na cenę baryłki ropy naftowej, a co za tym idzie, na to, ile kierowcy zapłacą za litr paliwa.
Cena litra oleju napędowego i benzyny wzrosła w ostatnim czasie średnio o 8 groszy. Na niektórych piotrkowskich stacjach za litr paliwa musimy więc zapłacić ponad 5 złotych. Dlatego coraz więcej piotrkowian decyduje się na montaż instalacji gazowej. Ciężko to przyznać, ale mieszkańcy naszego regionu zmuszeni są tankować najgorszy gaz w Polsce.