Mamy kolejny spór wyborczy. Do aresztu trafił mężczyzna, który jak twierdzi policja, rozklejał plakaty szkalujące jednego z kandydatów w wyborach samorządowych.
14 listopada policjanci z Wydziału Patrolowo-Interwencyjnego piotrkowskiej policji patrolując ulice miasta o godzinie 4.30 w rejonie Sadowej zauważyli idących dwóch mężczyzn, którzy na widok radiowozu gwałtownie odrzucili na bok niesione rulony materiału i skręcili w pobliską uliczkę.
Samorządowa kampania wyborcza w naszym mieście powoli zmierza do finału. Jaki będzie ów finał, bardzo trudno dziś przewidzieć. Natomiast można stwierdzić, że była to kampania słaba. Bez ciekawych programów wyborczych, bez niekonwencjonalnych form agitacji, ogólnie bez wyrazu.
Tablica reklamowa nieistniejącej już od kilkunastu lat firmy prawdopodobnie zostanie usunięta dzięki interwencji słuchacza Strefy FM.
Kampania wyborcza nabiera tempa. Kandydaci na różne sposoby próbują przekonać do siebie mieszkańców Piotrkowa.
Krótka prezentacja, a później odpowiedź na sześć pytań - takie zadanie miał każdy z kandydatów na prezydenta Piotrkowa.
Uchwalenie zasad przyznawania stypendiów sportowych to główny powód zwołania na dzisiaj nadzwyczajnej sesji piotrkowskiej Rady Miasta.
Zdjęcie wykonane przez czytelnika „Tygodnia Trybunalskiego”.
Kampania wyborcza rozpoczęła się już jakiś czas temu. Teraz trwa ostra walka na plakaty. Wszędzie ich pełno – na koszach, skwerach, barierkach, a nawet przedszkolach - narzekają mieszkańcy. Jednym z miejsc, gdzie zgodnie z ordynacją wyborczą komitety mogą prezentować się za darmo są specjalne strefy wyznaczone w pasie ruchu drogowego. Jak się je dzieli?
Często musi znosić kobiece łzy, czasami męskie wybuchy agresji. Uśmiechem reaguje na krótkie spódniczki przystępujących do egzaminu dziewczyn, a zawstydzeniem i zamknięciem na męskie adoracje.