TERAZ6°C
JAKOŚĆ POWIETRZA Bardzo dobra
reklama

Za obrazę trafił do aresztu – niedługo potem zmarł

JaKac1
JaKac1 pt., 18 czerwca 2010 13:41
Piotrkowianin znalazł się w sali sądowej w charakterze świadka, okazało się jednak, że jest pod wpływem alkoholu, dlatego za obrazę sądu trafił do aresztu na siedem dni. Jednak w areszcie źle się poczuł i został przewieziony do łódzkiego szpitala, gdzie zmarł. Czy do tej tragedii musiało jednak dojść?

Według żony pana Marcina kara wyznaczona przez piotrkowski sąd była nieadekwatna do czynu popełnionego przez jej męża. Z sądu pan Marcin trafił wprost do piotrkowskiego aresztu śledczego, znajdującego się na ulicy Wroniej. Piątego czerwca stwierdzono u niego objawy alkoholowego zespołu abstynencyjnego, dlatego też przewieziono go na oddział detoksykacyjny szpitala należącego do zakładu opieki zdrowotnej, skąd niestety już nie wyszedł.

 

- Kara była adekwatna do przewinienia. Ponadto świadek nie po raz pierwszy zakłócił przebieg rozprawy - wyjaśnia Iwona Szybka rzecznik Sądu Okręgowego w Piotrkowie Iwona Szybka.

[czysc]

Sprawą zajęła się łódzka prokuratura, odrębne postępowanie w tej sprawie prowadzi również służba więzienna.

 

Podsumowanie

    Komentarze 19

    reklama

    Dla Ciebie

    6°C

    Pogoda

    Kontakt

    Radio