- 7 kwietnia 2014 roku tuż przed 2.00 dyżurny piotrkowskiej komendy otrzymał zgłoszenie o włamaniu do samochodu na osiedlu Wyzwolenia. Piotrkowscy kryminalni słysząc komunikat drogą radiową natychmiast pojechali we wskazany rejon. Podczas patrolu pieszego funkcjonariusze zauważyli trzech mężczyzn zachowujących się nerwowo i przechodzących między zaparkowanymi samochodami. Gdy kryminalni podeszli bliżej okazało się, że zaparkowany opel corsa ma otwarty bagażnik, a trzech mężczyzn próbuje ukraść leżące w nim przedmioty. Sprawcy nie spodziewali się interwencji policjantów. 19 i 27-latek zostali zatrzymani w momencie kradzieży. Trzeci z włamywaczy na widok mundurowych zaczął uciekać. Jego plan ucieczki nie powiódł się jednak. Już po kilku minutach dynamicznego pościgu 20-latek trafił w ręce stróżów prawa. Rabusie mieli przy sobie część przedmiotów pochodzących z przestępstwa - informuje sierż. sztab. Ilona Sidorko, rzecznik prasowy KMP w Piotrkowie.

Okazało się, że w nocy z 6 na 7 kwietnia mężczyźni włamali się do czterech samochodów na tym osiedlu. Ich łupem padły przede wszystkim akcesoria samochodowe, telefon i inne przedmioty. Zebrany w sprawie materiał dowodowy oraz wnikliwa jego analiza pozwoliły przedstawić przestępczemu trio zarzuty kradzieży z włamaniem. Za ten czyn grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.

Cała trójka była wcześniej notowana. Piotrkowscy policjanci analizują podobne przypadki włamań.