Pracownica zespołu prasowego piotrkowskiej policji wraz z funkcjonariuszami zauważyła psa w lesie. Był wystraszony, bał się podejść do ludzi. Nieufny zwierzak uciekł do lasu. Następnego dnia policjanci skontaktowali się ze schroniskiem dla zwierząt. Na miejsce przyjechali lekarz weterynarii, patrol policji z żołnierzami WOT i Straż Miejska. Lekarz wystrzelił środek usypiający, by umożliwić zabranie wystraszonego zwierzaka w bezpieczne miejsce. Niestety pies znów uciekł. Pomimo kilkugodzinnych poszukiwań, nie udało się go odnaleźć. Kolejnego dnia, około południa w ten rejon pojechał jeden z policjantów. Zauważył psa w głębi lasu, schowanego pod konarem drzewa. Zwierzak pomimo braku sił, cały czas uciekał. Każdy kolejny dzień w lesie, przy tak ruchliwej drodze, zmniejszał szanse zwierzęcia na przeżycie. Determinacja pracownic z Zespołu Komunikacji Społecznej naszej komendy doprowadziła jednak do szczęśliwego finału tej historii. W czwartek (28 maja) udało się złapać zwierzaka. Okazało się, że to młoda suczka, którą ktoś najprawdopodobniej porzucił w lesie. Wabi się Bajka. Jest już bezpieczna, w swoim nowym domu u pracownicy piotrkowskiej komendy policji.
- 6 stycznia prawosławna Wigilia
- Tragiczny finał kuligu. Nie żyje młody mężczyzna
- Orszak Trzech Króli. Przewidywane utrudnienia w ruchu
- RIO skontrolowało. Prezesi spółek musieli zwrócić część wynagrodzeń
- Miasto wykupiło tereny pod budowę nowej hali sportowej
- Dodatek dopełniający do renty socjalnej. Kto otrzyma go z urzędu, a kto na wniosek?
- Niebezpiecznie na drogach. Trudne warunki jazdy
- Najważniejsze inwestycje w Łódzkiem w 2025 roku. Także w Piotrkowie
- Zima nie zaskoczyła najmłodszych