Kobieta, która zgłosiła się na piotrkowską komendę, oświadczyła, że w poniedziałek rano robiła zakupy w jednym z marketów. Po zapłaceniu za nie, usiadła na ławce żeby schować je do torby. W tym samym czasie wyjęła z torby portfel, aby mieć go pod ręką. Po powrocie do domu zorientowała się, że go nie ma. 83-latka straciła tym samym prawie 2 tys. zł. Seniorka oświadczyła, że były to jej wszystkie pieniądze na życie. W zeszłym roku, kobieta padła bowiem ofiarą złodzieja podszywającego się za pracownika urzędu i utraciła wówczas około 30 tys. zł oszczędności.
83-latka po tym, jak się zorientowała, że nie ma portfela, wróciła do sklepu licząc, że ktoś go znalazł i przekazał ekspedientce. Zguby jednak tam nie było. Seniorka zgłosiła się więc na policję, a funkcjonariusze przyjmujący zgłoszenie od razu pojechali do sklepu, sprawdzić nagranie z monitoringu. Zobaczyli na nim jak inna kobieta w podeszłym wieku podchodzi do ławki, zabiera pozostawiony przez seniorkę portfel, po czym chowa go do swojej torby i wychodzi.
Wkrótce funkcjonariusze zapukali do drzwi złodziejki. Okazała się nią 73-letnia piotrkowianka. W trakcie przeszukania jej mieszkania policjanci odnaleźli portfel wraz z pieniędzmi. Kobieta usłyszała już zarzuty kradzieży. Za swoje czyny odpowie przed sądem.
Funkcjonariusze po kilku godzinach od zdarzenia spotkali się ponownie z pokrzywdzoną, celem przekazania odzyskanych pieniędzy. Seniorka nie kryła radości i wzruszenia.