- Rodzina przywiozła do naszego szpitala młodego człowieka, który przy rozpalaniu grilla użył benzyny. Benzyna wybuchła i doszło do rozległego poparzenia górnej połowy ciała. W związku z rozległością tego poparzenia, zdecydowaliśmy o przewiezieniu poszkodowanego do specjalistycznego ośrodka. Transport karetką trwałby ok. 4-5 godzin, wobec tego zadysponowaliśmy transport sanitarny lotniczy. Helikopter przetransportował rannego do Siemianowic Śląskich. Dzięki szybkiemu transportowi jest nadzieja, że mężczyzna przeżyje ten ciężki uraz - powiedział  Arkadiusz Wardziński, zastępca dyrektora d/s lecznictwa w Szpitalu Wojewódzkim w Piotrkowie.
Jak dodał Arkadiusz Wardziński, 22-latek ciągle jest w stanie ciężkim, ale jego stan się poprawia.