Choć wcześniej pojawiały się sugestie, że przy okazji modernizacji obiektu można go wyposażyć w dodatkowe urządzania takie, jak np. zjeżdżalnie czy specjalne dysze do hydromasażu teraz wiadomo, że na to szans raczej nie ma. Na przeszkodzie stoją nie tylko względy techniczne, ale przede wszystkim kwestie finansowe.
- Został wybrany tańszy wariant modernizacji. Miały być różne dodatkowe elementy, takie jak np. Zjeżdżalnie, ale remont będzie tak kosztowny, że nie wiem czy wystarczy nam na to funduszy - mówi Aldona Przybylska - kierownik Referatu Kultury, Sportu i Promocji Miasta w piotrkowskim magistracie.
Kilka miesięcy temu okazało się, że od niecki basenowej na pływalni przy Próchnika zaczynają odpadać płytki. Po przeprowadzonej ekspertyzie okazało się, że remont jest konieczny, w innym przypadku obiekt trzeba byłoby zamknąć.
(Strefa FM)