- W tym roku się to pojawiło. Myślę, że spowodowane to jest materacami, które mają już kilka lat. Są zalane herbatą, czy jakimś winem. Ja mam bąble i pogryzienia od 3 tygodni. Zdjęliśmy kiedyś szafkę, a tam na ścianie pluskwy – mówią studenci.
Obecność pluskiew potwierdził pracownik akademika. – Dostaliśmy taki „gratis” od osób odwiedzających nasz akademik. Teraz pluskiew nie ma, bo została przeprowadzona dezynsekcja - mówi Agnieszka Rogalska, pracownik akademika.
Wczoraj jednak pokój zmieniło dwoje studentów alarmując, że pluskwy mogą się jeszcze w akademiku znajdować.
Do tego tematu Strefa FM powróci w Faktografie.
(Strefa FM)
Komentarze 17