Problem ten zauważył radny Jan Dziemdziora, który w swojej interpelacji pyta: w taki sposób zorganizowano ruch w tym rejonie, tym bardziej, że według jego rozmówców można było zrobić to w mniej uciążliwy sposób?
“Na stronie internetowej Zarządu Dróg i Utrzymania Miasta zamieszczono informację, że w związku z realizacją I etapu modernizacji ul. POW z dniem 15 lipca 2013 roku nastąpią zmiany przebiegu tras autobusów komunikacji miejskiej. W związku z tym zostanie wyłączona możliwość dojazdu autobusami MZK do dworca PKP i PKS” - pisze w interpelacji Jan Dziemdziora. “Projekt tymczasowej organizacji ruchu nie dotyczy przewoźników prywatnych i będą oni mogli prowadzić przewóz osób w rejonie obu dworców. To rozwiązanie tworzy sytuację uprzywilejowaną dla prywatnych przedsiębiorców kosztem spółki miejskiej, a ponadto spowoduje poważne utrudnienia dla pasażerów dojeżdżających w rejon dworców, w szczególności osób niepełnosprawnych, o utracie ustawowych ulg nie wspominając” - czytamy dalej.
W odpowiedzi na pytanie, dlaczego ruch emzetek zorganizowano w taki, a nie inny sposób, czytamy, że pod uwagę brane były dwa rozwiązania: pierwszy wariant z dojazdem autobusów w rejon dworców PKP i PKS oraz wariant drugi z przejazdem Al. Kopernika i al. Piłsudskiego.
“Wariant pierwszy to duże utrudnienie w funkcjonowaniu komunikacji miejskiej, np.: przejazd w rejonie dworców powodowałby kompletny brak synchronizacji rozkładów jazdy, niemożliwe do przewidzenia godziny odjazdów autobusów z poszczególnych przystanków, trudności przejazdowe ul. Dąbrowskiego, Sienkiewicza lub przy zawracaniu na ul. POW oraz długie postoje w korkach i przejazd przez tory kolejowe” - pisze w odpowiedzi Krzysztof Byczyński, dyrektor Zarządu Dróg i Utrzymania Miasta w Piotrkowie.
Wyjaśnia, że dłuższy pobyt pasażerów w autobusie w obecnych warunkach atmosferycznych spowodowałby niezadowolenie. Także brak możliwości dojazdu osób starszych i niepełnosprawnych do dworców jest mniej uciążliwy niż wyczekiwanie na poszczególnych przystankach na autobus jadący np. do przychodni lekarskich i szpitali.
Krzysztof Byczyński wyjaśnia, że wprowadzony objazd zalecany jest dla wszystkich przewoźników wykonujących przewozy na terenie Piotrkowa. - Należy jednak zauważyć, że inaczej wygląda współpraca służb samorządowych z komunalnym przewoźnikiem (spółka MZK), a inaczej z przewoźnikiem komercyjnym (busy prywatne) – tłumaczy Byczyński.
- Pomimo oczywistych utrudnień, lecz niezbędnych, za które wielokrotnie przepraszaliśmy mieszkańców, uważamy wybrany wariant objazdowy za optymalny w tych okolicznościach, w jakich się znaleźliśmy – podsumowuje Krzysztof Byczyński.
Jan Dziemdziora pozostaje jednak przy swoim zdaniu. - Chodzi mi o MZK i równość podmiotów gospodarczych, w tym pomniejszenie dochodów MZK i zwiększenie dochodów busiarzy. Autobusy MZK równie dobrze mogłyby wjeżdżać w rejon dworców i wyjeżdżać w kierunku pl. Kościuszki, itp., trzeba tylko chcieć – mówi radny.
MW