Nie zachowała ostrożności, spowodowała wypadek

Wtorek, 06 sierpnia 201315
Brak ostrożności podczas skręcania w lewo był przyczyną wypadku, do którego doszło w poniedziałek (5 sierpnia) na ulicy Łódzkiej w Piotrkowie.
Nie zachowała ostrożności, spowodowała wypadek

- 5 sierpnia około godziny 17.40 na ulicy Łódzkiej w Piotrkowie Trybunalskim 32-letnia kierująca samochodem osobowym  marki VW Polo, wykonując manewr skrętu w lewo do posesji, zajechała drogę jadącemu w tym samym kierunku, a wykonującemu manewr wyprzedzania, pojazdowi citroen berlingo. W zaistniałej sytuacji doszło do zderzenia - informuje sierż. sztab. Ilona Sidorko, rzecznik prasowy KMP w Piotrkowie.

W wyniku wypadku obrażeń ciała doznała kierująca volkswagenem, którą karetka pogotowia przewiozła do piotrkowskiego szpitala.

Zarówno kobieta, jak i 57-letni kierowca citroena byli trzeźwi.

POLECAMY


Zainteresował temat?

3

1


Komentarze (15)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

haha ~haha (Gość)09.08.2013 12:47

Najlepiej wszystko zrzucic na babke z vw. Warszawiaczek bez skazy. No ale przeciez oni tak ostroznie i przepisowo jezdza.... smiech na sali.

00


CockS CockSranga09.08.2013 10:12

Zapewne może być i taka wersja jaką"inspektorgadzet" przedstawił, nie zmienia faktu że w obecnej erze buractwa i bezmyślności na drodze najlepiej zaopatrzyć się w wideo rejestrator, teraz nie są to duże koszta, a zapewne nie jednemu może pozwolić odwołać się od błędnej decyzji drogówki nakładając karę na nie tego kierowce któremu się należy

00


inspektorgadzet ~inspektorgadzet (Gość)08.08.2013 15:08

ale zamiar skrętu się sygnalizuje dużo wczesnej a 99% poolactwa włącza kierunkowskaz jak już zrobi pierwszy ruch kierownica w lewo i tak pewnie było w tym przypadku pani w VW wiedząc ze będzie skręcać na pewno zaczęła zwlaniac ale kierunkowskazu oczywiście nie wrzuciła wiec citroen widząc ślamazarnie toczące sie VW rozpoczal manewr wyprzedzania i jak juz byl na wysokosci VW to pani z VW nie patrzac pewnie w ogole w lusterko ani w lewo zaczela skrecac i z wielka laska wrzucila kierunkowskaz wjezdzajac wrecz w citroena wiec kogo wina ? jasne ze pani w z VW

00


eche ~eche (Gość)08.08.2013 15:04

bzdury piszecie, jak citroen mial uszkodzenia po swojej prawej stronie, tzn ze VW w niego przypakowal jak ten go juz wyprzedzal bo pewnie pani w VW jadac wczesniej 20km/h postanowila sobie skrecic nie patrzac w ogole w lusterko

00


Piotrkowianin Piotrkowianinranga07.08.2013 11:13

"~.EP.-" napisał(a):
w poprzednim moim poście pomyliłem się, kierująca EPI wyprzedzała mnie z lewej strony, dziękuję za zwrócenie uwagi.

Czyli wyprzedzała na podwójnej ciągłej i skrzyżowaniu? Niezła "miszczyni". Widziałem wczoraj taką, też na EPI, jak ok. godz. 17:15 wyjeżdżała z jednokierunkowej ulicy Niecałej pod prąd na ul. Słowackiego. Stała dość długo, aż w końcu ktoś ją wpuścił, pewnie też z EPI.

00


~.EP. ~~.EP. (Gość)07.08.2013 10:07

w poprzednim moim poście pomyliłem się, kierująca EPI wyprzedzała mnie z lewej strony, dziękuję za zwrócenie uwagi.

00


Piotrkowianin Piotrkowianinranga07.08.2013 10:01

I tu masz rację. Nasi policjanci z ruchu drogowego chyba nie znają przepisów ruchu drogowego. Kilka lat temu miałem kolizję na skrzyżowaniu Sienkiewicza - Al. Kopernika - Al. Piłsudskiego. Jechałem prosto ul. Sienkiewicza od ul. Słowackiego w stronę ul. Żeromskiego. Miałem zielone światło, tak jak jadący z przeciwka żuk, kierowany przez około 60-letniego mężczyznę. Z niewiadomych powodów żuk skręcił w lewo tuż przede mną. Mimo gwałtownego hamowania uderzyłem prawym przednim narożnikiem mojego samochodu w jego tylny prawy narożnik - brakło mu jakieś pół metra do uniknięcia zderzenia. Wezwani na miejsce policjanci, którzy przyjechali po 1,5 godzinie oczekiwania, na dzień dobry orzekli moją winę, bo "uderzyłem go w tył, a nie w przód". Po około półgodzinnej dyskusji zmienili zdanie, uznając winę obopólną, bo "nie dostosowałem prędkości do warunków jazdy". Po kolejnej półgodzinie w końcu stwierdzili, że wina leży całkowicie po stronie kierującego żukiem.

00


Jeszcze raz się wpiszę ~Jeszcze raz się wpiszę (Gość)06.08.2013 22:18

Jeszcze raz się wpiszę. Z opisu sytuacji oraz wypisu Pana'abbccc' z Kodeksu Drogowego wynika, że to pan kierowca citroen jest winien wypadku, a nie Pani Kierowca Volkswagen. To ten pan nie zachował należytej ostrożności w czasie manewru wyprzedzania i wrabianie pani jest bardzo naganne i złe. Mam nadzieję, że rodzina i znajomi poszkodowane Pani Kierowcy Volkswagen czytają 'ePiotrkow.pl' i pomogą jej w zatrudnieniu dobrego adwokata, który pomoże jej w obronie przed sprawcą wypadku i złej pracy niekompetentnych policjantów z drogówki. Pani rzecznik chyba nie bardzo zna przepisy ruchu drogowego i plecie dziwolągi, że tak delikatnie to napiszę, chyba, że ma taki rozkaz od koleżanek i kolegów z Wydz.R.D. mających takie, a nie inne pojęcie o swojej pracy. Czekam, Wy już wiecie na co czekam........

00


. ~. (Gość)06.08.2013 15:46

"abbccc" napisał(a):
a nie pomyślałeś,że po prostu nie włączyła kierunkowskazu?? ...

00


co jest ~co jest (Gość)06.08.2013 13:29

Co jest wpisywałem się jako drugi z dobrymi radami dla poszkodowanej i mojego wpisu nie ma. Czyżby cenzura prewencyjna w czasach wolnego słowa? Nieładnie!!!!! Ciekawe czy ten wpis przełkniecie?

00


reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat