Były prezydent Piotrkowa jest zaniepokojony aktualną sytuacją w mieście. - Przypominam sobie (za mojej kadencji) bardzo burzliwe dyskusje, kłótnie na sesjach Rady Miasta... Przypominam sobie niezwykle bojowego radnego Kozłowskiego, którego dzisiaj zakneblowano. Władza zakneblowała jednego z najbardziej bojowych radnych. Ja z tym radnym wolałem dyskutować (często mnie denerwował). Jednak jego pytania, a moje odpowiedzi powodowały, że mieszkańcy dowiadywali się czegoś o funkcjonowaniu miasta. A dzisiaj... Sesja z ponad dwudziestoma punktami trwa dwie godziny. Często się zdarza, że jak rady spóźni się na komisję dwadzieścia minut, to przychodzi już po komisji. Nie ma rozmów, nie ma dyskusji – podkreślał były prezydent Piotrkowa.
- Władze miasta nie potrafią rozmawiać z mieszkańcami, zapominają, że są ich reprezentantami i powinni służyć społeczeństwu - podsumował Waldemar Matusewicz.
(Strefa FM)
- Rodzice protestowali przeciwko zamknięciu szkoły w Bogdanowie
- Sondaż: Polacy nie chcą zmian zasad handlu w niedzielę
- Sylwestrowa Potańcówka. Przywitaj Nowy Rok w Piotrkowie!
- Nowa kuchnia i łazienka w Domu Ludowym w Jeżowie
- MZK na Święta – zmiany w rozkładzie jazdy
- Policja apeluje: Uważajcie na fałszywe oferty wypoczynkowe
- Zderzenie pojazdów przy Hali Targowej w Piotrkowie. Kierowca wymusił pierwszeństwo
- Ścieżka rowerowa Piotrków - Przygłów oficjalnie otwarta
- Policja apeluje o bezpieczną podróż podczas świątecznych wyjazdów