Totalitarystyczne myślenie.Proponuję przeprowadzić się do Korei Północnej.Tylko że w tej kwitnącej krainie,mlekiem i miodem płynącej,samochodów jak na lekarstwo.Ale zawsze pozostaje rower.Słuszny to pojazd,nie dymi,paliwska nie żłopie,a i mięśnie nóg mocniejsze się stają.Co w tamtych warunkach jest rzeczą nad wyraz istotną.Kolejki spore w osiedlowym sklepiku,światło często gaśnie i na 8 pięterko ,do domku,na pieszo trzeba biec.Tak,polecam ten raj!

00

Ja uważam,że to prawdziwe nieszczęście,że nie zakazali...Już kiedyś pisałem,że jest to gadżet wykorzystywany jedynie do łamania prawa, do jazdy "na wariata",gaz do dechy...Nikt mnie nie przekona,że kierowcy ostrzegają się przed np.gołoledzią...Wątpię...

Słusznie, powinno sie stworzyć nową policję drogową, bo dotychczasowa dawno przestała wykonywać swoje zadania.
A sprawdzać poza drogami trzeba też kierowców,co dzień i co noc.Za dużo mają głupich pomysłów ci "kierowcy" i za dużo wypadków...

00

P.K. A co z taborem MZK i PKS.
Tylu kontrolujących stan techniczny pojazdów
a kopcące i zdezelowane autobusy,jeżdżące nawet w poprzek
to częsty obrazek na polskich drogach.
Bo kontrole są tylko dla prywatnych przewoźników.
Bo przecież nie można karać mandatami, czy zatrzymaniem dowodu rejestracyjnego, spółek miejskich czy skarbu państwa.
Bo takie spółki maja dyspozytorów i stacje diagnostyczne.
Bo jakiś idiota uchwalił taki przepis że to wystarczy.

00

Ale masz rację, że przed urzędem petent to nie ma już gdzie stanąć. Może to w myśl zasady, że chodząc pieszo będziesz zdrowszy. Proponuję wywiesić na ścianie urzędu taki baner:
.
Petencie, do urzędu przychodź pieszo,
tutaj nawet, pracownicy się nie spieszą.

00

Proponuję zacząć od sprawdzenia zasadności przyznawania kart parkingowych dla osób niepełnosprawnych!!! Sporo takich pojazdów stoi pod UM. Rodzice Straży Miejskiej również legitymują się takimi udogodnieniami.Ot mamy w tym mieście samych ciężko chorych w wypasionych furach:)))

00

Jakie to szczęście, że jeszcze nie zakazali używać CB Radia. Teraz oprócz miśków trzeba będzie jeszcze uważać na krokodyli. Dlaczego nie ma nic w zamian. Dlaczego nie stworzą policji drogowej, która jeździła by po Polsce i sprawdzała stan dróg. Droga dziurawa, zagrażająca niebezpieczeństwem dla kierowców to od razu mandacik dla "właściciela" danej danej drogi. O ile więcej kasy przybyłoby z mandatów i może lokalnym samorządom coś by skapnęło na remont dróg.

00