- Samorządy nie mają lekko. Dbamy o miasto i staramy się, by mimo trudności funkcjonowało ono możliwie jak najlepiej. Troszczymy się też o finanse miasta, choć z dnia na dzień jest to coraz trudniejsze. Jest to wyzwaniem, tym bardziej, że w marcu spadek wpływów z podatków CIT i PIT. Inaczej mówiąc nasze finanse są ściśle uzależnione od sytuacji gospodarczej i tego jak finanse przepływają przez rynek. Jeśli w marcu mieszkańcy mniej kupowali i wydawali mniej na usługi, to i budżet miasta zanotował mniej pieniędzy z podatków - wyjaśniał prezydent na antenie Radia Strefa FM w programie "O tym się mówi".
W kwietniu sytuacja finansowa w gospodarce była jeszcze gorsza. Dodatkowo na finanse samorządów mają też spory wpływ decyzje rządowe. Podniesienie płacy minimalnej czy zwolnienie z podatków osoby poniżej 26 roku życia też uszczupliły strumienie zasilające budżety miast.
- Braliśmy pod uwagę i te rządowe decyzje, jak i spowolnienie gospodarcze. Zresztą widoczne było już pod koniec ubiegłego roku i na to byliśmy przygotowani. W rok 2020 wchodziliśmy w dobrej kondycji finansowej, co potwierdza też ocena ratingowa przygotowane dla Piotrkowa. Jest to ocena A z perspektywą stabilną. Ale nikt nie przypuszczał, że będziemy się musieli zmierzyć z pandemią - dodał prezydent.
Wielu przedsiębiorców zostało zwolnionych z podatku za nieruchomości. Wiele innych opłat zostało odroczonych na kolejne miesiące, co powoduje pogłębienie sytuacji.
- Niestety w tej sytuacji nie zmieniają się wydatki. Nawet są większe, bo nie planowaliśmy też przecież kosztów zabezpieczeń związanych z epidemią. Koszty generuje oświata, dokładamy do komunikacji miejskiej, bo mimo małej liczby pasażerów ona nadal funkcjonuje. Podobnie w przypadku basenów, gdzie użytkowników nie ma, ale trzeba utrzymać infrastrukturę. Czyli mamy koszty przy mizernych wpływach - konkludował Krzysztof Chojniak.
Ta sytuacja powoduje, że mieszkańcy odczują zaciskanie pasa przez miasto. Obcięto już dotacje na wiele wydarzeń kulturalnych, na ulicach między 1.00 a 4.00 w nocy gaszone jest oświetlenie, podniesiono opłaty za parkowanie na targowisku przy hali. Pomysłów na ratowanie budżetu zapewne będzie w najbliższych miesiącach więcej.