Przebudowa ul. Roosevelta to jedna z najbardziej potrzebnych i pożądanych przez kierowców inwestycji. Kiedy miasto na wykonanie modernizacji pozyskało 26 milionów złotych z Polskiego Ładu, wydawało się, że problem w końcu uda się rozwiązać.
Po przygotowaniu wszystkich potrzebnych dokumentów, na koniec czerwca urzędnicy ogłosili przetarg na wykonanie inwestycji.
Miasto miało zaplanowane na tę inwestycję 29 milionów złotych. W przetargu złożono tylko jedną ofertę, która opiewała na... 78 milionów złotych!
Co teraz? Czy to koniec marzeń o modernizacji ul. Roosevelta?
Wyjścia są dwa. Pierwsze to ogłoszenie drugiego przetargu. W mojej i nie tylko mojej opinii, to jednak niewiele da. Trend jest taki, że te ceny mogą nie być niższe, a może nawet wyższe. Drugie rozwiązanie jest bardziej realne. To wydłużenie terminu na ogłoszenie przetargu, przy równoczesnym ograniczeniu zakresu. Przy inwestycjach drogowych jest taka możliwość. Wykonalibyśmy wówczas jakąś część drogi - wyjaśnia prezydent Chojniak i dodaje, że na takie rozwiązanie musi zgodzić się rząd, który przekazał środki z Polskiego Ładu.
Która byłaby to część? Jeszcze nie wiadomo. Prezydent Krzysztof Chojniak podkreśla, że decydujące będą wówczas względy techniczne.
Mogłaby być to część, na którą mamy już dokumentację techniczną (od ul. Granicznej do ul. Wroniej - red.) oraz jakiś dalszy fragment, który zrobilibyśmy w formule "projektuj i buduj". Druga koncepcja jest taka, abyśmy te pieniądze przeznaczyli na część od ronda Żołnierzy Wyklętych, a pozostałą część realizowali z innych źródeł finansowania. Rozmawiamy o tym, ale w tej chwili jeszcze nie ma decyzji - mówi prezydent.
Aby w ogóle zastanawiać się nad wyborem fragmentu, który będzie zmodernizowany, miasto musi mieć zgodę na podział inwestycji. Kiedy poznamy tę decyzję?
Do 17 sierpnia samorządy musiały rozpisać przetargi. My to zrobiliśmy wcześniej i już znamy rozstrzygnięcia. Inne samorządy będą to wiedziały za dwa lub trzy tygodnie. Poznamy skalę problemu w całym kraju i wówczas rząd zadeklarował, że będzie podejmował decyzje - wskazał prezydent Chojniak.
