We wtorek zapadł wyrok w sprawie trwającego od pięciu miesięcy procesu w sprawie zakupu przez piotrkowski OSiR hali balonowej. Na ławie oskarżonych zasiadali Leszek Heinzel (dyrektor OSiR-u) i Grzegorz Ż. (pracownik Ośrodka).
Sędzia Piotr Koćmiel, odczytując treść wyroku stwierdził, że Leszek Heinzel, będąc funkcjonariuszem publicznym, nie dopełnił obowiązków w nadzorze nad pracami powołanej przez siebie komisji przetargowej i jej przewodniczącego Grzegorza Ż., czym dopuścił do naruszenia zasady uczciwej konkurencji oraz równego traktowania wykonawców oraz działał na szkodę interesu publicznego przez naruszenie tych zasad. Mimo to postępowanie wobec Heinzla zostało umorzone.
W przypadku Grzegorza Ż. sąd stwierdził, że popełnił on czyn polegający na tym, że będąc funkcjonariuszem publicznym i jako przewodniczący komisji przetargowej, przekroczył swoje uprawnienia, nie dopełnił ciążących na nim obowiązków, naruszył przepisy ustawy Prawo zamówień publicznych, działał na szkodę interesu publicznego. Również w jego przypadku sąd umorzył postępowanie.
Dlaczego? Bo sąd “nie znalazł dowodów na działanie przez oskarżonych w celu osiągnięcia korzyści majątkowych przez jakąkolwiek osobę prawną czy fizyczną”. - Wyrok sądu w znacznym stopniu odbiega od zarzutów postawionych przez oskarżyciela publicznego – przyznał sędzia Koćmiel.
Jakiej kary dla oskarżonych żądała prokuratura? 1,5 roku więzienia w zawieszeniu na 4 lata dla obu oskarżonych, zakazu zajmowania stanowisk kierowniczych w administracji rządowej i samorządowej przez 3 lata oraz kary stu stawek dziennych, każda po 50 zł, a także zwrotu kosztów procesu.
Sąd zasądził od Skarbu Państwa na rzecz Leszka Heinzla i Grzegorza Ż. po 1136,52 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego.
Więcej o procesie w „Tygodniu Trybunalskim”, w środę w kioskach!