Później było już tylko gorzej. Piotrkowianin spowodował jedną kolizję i uciekł z miejsca zdarzenia - ucieczkę zakończył na murze. Po zbadaniu trzeźwości okazało się, że miał ponad cztery promile alkoholu we krwi.
- Około 9.30 na skrzyżowaniu drogi krajowej nr 91 z drogą w kierunku miejscowości Kosów doszło zdarzenia drogowego, w którym kierujący fiatem pandą 48-letni piotrkowianin, podczas wykonywania skrętu w prawo doprowadził do zderzenia z włączającym się do ruchu mercedesem sprinterem. Kierowca fiata, nie zatrzymując się, odjechał w kierunku Moszczenicy, gdzie na ulicy Piotrkowskiej na łuku drogi stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w ogrodzenie posesji – mówi rzecznik piotrkowskiej policji – Małgorzata Mastalerz.
Kierowca z lekkimi obrażeniami ciała został przewieziony do szpitala. Po wytrzeźwieniu usłyszy zarzuty spowodowania dwóch kolizji i jazdy po pijanemu. Sprawa swój finał znajdzie w sądzie.
(Strefa FM)