W prognozie pogody którą przedstawiliśmy niedzielnego poranka, były wymienione możliwe popołudniowe burze. Analizy i modele pokazywały doskonałe warunki do ich wytworzenia się. Jednak żadnej burzy w naszym regionie nie zarejestrowano.
Początkowo front który przemieszczał się z zachodu na wschód przez centrum kraju, miał zbyt mało energii do wytworzenia się większych burz. Pojawiały się co prawda mniejsze komórki burzowe z których notowano kilka wyładowań w czasie nie dłuższym niż 30 minut. Po wyładowaniach, chmura zaczęła się rozciągać i padał tylko deszcz.
Właśnie z takim zjawiskiem mieliśmy do czynienia w naszych rejonach. Front który powoli wkraczał do woj. Łódzkiego, przynosił na wysokości miasta Wieluń, pojedyncze wyładowania oraz spory opad. U nas można było zauważyć, intensywny rozwój chmur pionowych, które były zalążkiem komórek burzowych. Niestety, brakowało im energii do dalszego rozwoju i przechodziły nad naszymi głowami, wędrując dalej na wschód nie przynosząc nawet opadów.
Po jakimś czasie, przywędrowały chmury z nad Wielunia. Były one już elektrycznie wyładowane. Chociaż wyglądało to ciekawie bo w samym mieście Piotrkowie Tryb. zrobiło się dość ciemno a ogólna aura wyglądała na iście apokaliptyczną. Zrobiło się parno i duszno. Żadnego nawet najmniejszego podmuchu wiatru. Nastąpiła cisza która zwykle jest ciszą przed burzą.
I tutaj niespodzianka dla prognostyków, gdyż żadnej burzy nie było. Spadło jedynie dość sporo deszczu. Lokalnie do 20mm i 25mm.
Jednak bystre oko obserwatorów pogody, mogło dostrzec w odległości około 25-30km od naszego miasta, wyładowania atmosferyczne które pojawiły się na wysokości Tomaszowa Mazowieckiego.
Analiza detektorów wyładowań atmosferycznych pokazywała długą i rozciągłą strefę, elektrycznie aktywnej chmury burzowej która zaczynała się w Czechach przez kolejne miejscowości Katowice, Częstochowa, Tomaszów Mazowiecki, Rawa Mazowiecka po Warszawę. Taki stan utrzymuje się do tej pory (godz 23:30 10.06.2012)

Ta strefa jest jednak tylko odłamkiem głównego frontu który znajduje się u naszych wschodnich sąsiadów, Białorusi i Ukrainy. Wzdłuż lini frontu który aktualnie tam stacjonuje, wybudowały się ogromne komórki burzowe przynoszące setki wyładowań atmosferycznych, obfitych opadów deszczu i lokalnie gradu.

W naszym regionie aktualnie spokojnie. Niebo zaczyna się "przecierać" i nie pada. Jednak to nie musi być koniec gdyż zdjęcia satelitarne pokazują powstające jeszcze chmury Cumulus i małe Cumulonimbusy. Jednak ze względu na nocną porę, nie przewiduje się burz. Lokalnie może jeszcze popadać.
Temperatury nieznacznie spadły. W nocy maksymalnie +12 / +13. Wiatr północno-wschodni. Słaby i umiarkowany.
Wilgotność powietrza po przejściu frontu wynosi aktualnie 100%