Koncert charytatywny na rzecz schroniska dla zwierząt przerósł oczekiwania organizatorów. Nikt nie spodziewał się, że MOK odwiedzi tak dużo osób. - Jestem tak wzruszona, że podczas rozpoczęcia koncertu łzy stanęły mi w oczach. Zazwyczaj bywam twarda, ale dziś się nie udało. Dzieci są wspaniałe, mnóstwo gości - jest wspaniale. Jestem szczęśliwa, że tyle ludzi chce pomóc zwierzętom - mówiła Grażyna Fałek, prezes piotrkowskiego Oddziału Towarzystwa Opieki nas Zwierzętami.
- Sala nabita jest do ostatniego miejsca, zajęty jest nawet balkon. Jestem przekonana, że osiągniemy nasz cel. Jest dopiero połowa imprezy, a już wiem, że zostało zakupionych tyle cegiełek, ile jest miejsc. To już jest około 2 tys. zł. A jeszcze dojdą dochody z loterii - mówiła Elżbieta Łągwa-Szelągowska, dyrektor MOK.
Podczas charytatywnej imprezy na rzecz schroniska zebrano łącznie około 4 tys. 500 zł.
MW