Jednak, jak podkreśla brygadier Marek Skrobek, dowódca jednostki ratowniczo-gaśniczej - nie zawsze są to zgłoszenia złośliwe. - Alarmy z instalacji „wykrywczych” (systemów alarmowych) również zdarzają się fałszywe. Z kolei złośliwe, np. o podłożeniu bomby często zdarzają się w czasie rozpraw sądowych – zaznacza brygadier.
Czasami podczas rozmowy ze zgłaszającym można zorientować się, że to fałszywy alarm, jednak bezpiecznie jest każdy sygnał sprawdzić – mówi mł. as. Bartłomiej Banaszczyk. - Jeżeli coś naprawdę się dzieje, osoby dzwoniące, są lekko spanikowane i przejęte. Z kolei fałszywy alarm da się wyczuć przez nienaturalny i mechaniczny komunikat. Zgłaszając fałszywe zagrożenie musimy pamiętać, że być może właśnie wtedy ktoś inny będzie potrzebował pomocy, a przez nasze nieroztropne działanie - tej pomocy się niestety doczeka.
Więcej na ten temat w jednym z najbliższych wydań Faktografu Strefy FM
- Groźny wypadek przy dworcu PKP w Piotrkowie. Mężczyzna po zderzeniu z volkswagenem wpadł w wiatę autobusową
- Konferencja prasowa prezydenta Piotrkowa
- Jesienny koncert w piotrkowskim MOK-u
- 17 mln na Centrum Świętego Mikołaja w Wolborzu
- Dzień Pracownika Socjalnego. Statuetki dla MOPR i PCPR w Piotrkowie
- Podsumowali tegoroczną kwestę
- Kto zostanie mistrzem gminy Sulejów?
- Problem mieszkańców bloków w Woli Krzysztoporskiej
- Szukali ciała w dawnym szpitalu