Jak wyjaśnia Błażej Torański, "Mały Oświęcim" to miejsce, które było zlokalizowane za murem łódzkiego getta. - To piekło dla polskich dzieci, jedyny w Polsce niemiecki obóz koncentracyjny dla dzieci w wieku od 2 do 16 roku życia, ale zdarzały się też niemowlęta. Trafiały tam osoby z całej Polski, także z Piotrkowa. Kogo tam więziono i dlaczego? Zamiar był taki, aby trafiali tam młodociani polscy przestępcy. Jakie stanowili zagrożenie stanowili dla III Rzeszy? Odpowiedź jest prosta. Oni byli więzieni za polskość - tłumaczy autor.
W książce Błażej Torański opisuje codzienne życie obozowe, którego nierozerwalną częścią było życie w strachu i ciągłe tortury. "Mały Oświęcim. Dziecięcy obóz w Łodzi" spotkał się z uznaniem czytelników, czego dowodem jest obecność na liście bestsellerów Empiku. Współautorką książki jest Jolanta Sowińska - Gogacz.
Posłuchaj rozmowy z Błażejem Torańskim: