Akcja odbędzie się w Przygłowie w poniedziałek (21 września) o godzinie 17.30. - W trosce o zdrowie naszych rządzących, a konkretnie o ich pamięć, bo jak wiadomo w Warszawie tłuste jedzenie i mało ruchu, zamierzamy przypomnieć o złożonych obietnicach i poczynionych ustaleniach. Chcemy postawić trumnę ze zwłokami umęczonej DK12 i poprosić wszystkich, którzy będą stali w korku przed Przygłowem, aby zapalili znicz ku pamięci tej umęczonej drogi i przypomnieć rządzącym, że obiecywali wpisanie S12 do Harmonogramu Budowy Dróg Ekspresowych. Będziemy cyklicznie powtarzać takie akcje, bo my Alzheimera nie mamy i pamiętamy o wszystkim. Jednocześnie prosimy, by ta pamięć nie umarła w Warszawie - mówi Jacek Zajączkowski, przedstawiciel S12 Natychmiast.
Jeżeli S12 nie zostanie wpisana do Harmonogramu Budowy Dróg Ekspresowych na lata 2021-2023, przedstawiciele S12 Natychmiast zamierzają protestować w Warszawie. Jak tłumaczą, mieszkańcy gminy Sulejów całymi dniami stoją w korkach na DK12, więc nie zamierzają powodować dodatkowych utrudnień na tej trasie.