W spotkaniu udział wzięli m.in: Jerzy Kwieciński, minister inwestycji i rozwoju, Andrzej Adamczyk, minister infrastruktury, Joanna Kopcińska, rzecznik prasowy rządu, Zbigniew Rau, wojewoda łódzki, Roman Drozdek, wójt gminy Wola Krzysztoporska, Janusz Jędrzejczyk, wójt gminy Rozprza oraz Maciej Tomaszewski, dyrektor Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad w Łodzi.
Odcinek od Piotrkowa do Kamieńska jest najdłuższym obecnie realizowanym na terenie województwa łódzkiego i liczy ponad 24 km. - Cytując starożytnych: „Koniec wieńczy dzieło”. To ostatni odcinek, który nie był w budowie. W tej chwili wszystkie brakujące odcinki są budowane, a dotyczy to kilku odcinków realizacyjnych na Śląsku i cztery odcinki w województwie łódzkim o łącznej długości 64 kilometrów. W chwili, gdy ostatni z tych odcinków zostanie oddany do użytkowania, to bez problemu z południowej granicy z Czechami dojedziemy do Trójmiasta w sześć godzin - mówi Maciej Zalewski, rzecznik prasowy łódzkiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.
Po zakończeniu prac zwiększy się bezpieczeństwo i przepustowość drogi. Znikną jednopoziomowe skrzyżowania, które były źródłem wielu groźnych kolizji i wypadków, także tych śmiertelnych. Zostaną utworzone bezkolizyjne węzły dojazdowe na autostradę. Podobnie jak w przypadku pozostałych budowanych odcinków, autostrada będzie mieć betonową nawierzchnię. Jak oceniają specjaliści, taka nawierzchnia bez poważniejszych remontów może wytrzymać nawet do 40 lat.
Wykonawcą prac projektowych i budowlanych jest firma Mirbud. Wartość kontraktu to 857 mln zł, a czas na jego realizację to 32 miesiące.