„Tydzień Trybunalski”: Pani rektor, jeszcze kilka lat temu na I rok historii przyjmowano aż 200 studentów. Ile osób liczy dziś I rok historii? Skąd wzięła się tak niekorzystna tendencja, tzn. tak duży spadek liczby studentów?
Anna Grochulska: Odpowiem na to pytanie w szerszym zakresie, a mianowicie ilu kandydatów na studia przyjęliśmy w roku akademickim 2008/2009, zważywszy na fakt, że historia jest jednym z ośmiu kierunków studiów wyższych, licencjackich i magisterskich prowadzonych w Filii Uniwersytetu Humanistyczno-Przyrodniczego, takich jak: filologia polska, filologia angielska, historia, pedagogika, stosunki międzynarodowe, ekonomia, socjologia, zarządzanie. Łącznie na wymienionych kierunkach podjęło naukę na pierwszym roku studiów 1074 przyjętych kandydatów. I nic nie wskazuje na tendencję spadkową w zakresie studiującej w Filii UJK młodzieży w sytuacji obserwowanego obecnie niżu demograficznego. I to, że siedem lat temu, w roku akademickim 2001/2002 przyjęto 197 kandydatów na kierunek historia, a w obecnym roku o wiele mniej, nie oznacza, że zainteresowanie historią zanika wśród młodzieży szkół ponadgimnazjalnych. Przed laty wyż demograficzny kończył szkoły średnie, w ostatnich latach niż demograficzny przekłada się na liczbę podejmujących studia, to po pierwsze. A po drugie, młodzież przy wyborze kierunku studiów kieruje się nie tyle zainteresowaniami, co przesłankami czysto pragmatycznymi, zwłaszcza orientacją o możliwościach zatrudnienia na rynku pracy.
- Które kierunki studiów cieszą się obecnie największą popularnością?
- Nadal cieszą się popularnością: filologia angielska, pedagogika i jej różne specjalności, stosunki międzynarodowe, zarządzanie, ekonomia. Popularnością cieszyła się także filologia polska ze specjalnością dziennikarską, obecnie specjalność zawieszono z przyczyn obiektywnych (kadrowych).
- Czy coraz niższa liczba studentów oznacza dla uczelni kłopoty?
- Nie postrzegałabym malejącej liczby studiującej młodzieży w kategorii „kłopotów dla uczelni”. Obecnie na studiach stacjonarnych i studiach niestacjonarnych pobiera naukę 4.364 studentów. I wcale nie jest to mała liczba, a niewątpliwie sprzyja jakości kształcenia. W naszej akademickiej mentalności wartością nadrzędną jest jakość kształcenia. I to nie na ilość studentów, a na poziom kształcenia kieruje uwagę Państwowa Komisja Akredytacyjna. Poziom kształcenia na wszystkich kierunkach studiów w naszej uczelni jest wysoki, dobrze notowany przez Państwową Komisję Akredytacyjną. I takie odczucia mają studenci i absolwenci naszej uczelni.
- Czy mniejsza liczba studentów to także zwolnienia wśród kadry akademickiej?
- W uczelni naszej nie nazywa się tego zwolnieniem a “rozwiązaniem stosunku pracy”. I takie zdarzenia miały i mogą mieć miejsce w przypadku braku możliwości zabezpieczenia pełnego pensum dydaktycznego. Jednakże są to sytuacje incydentalne. W naszej polityce kadrowej stosujemy inną strategię. W sytuacji wygaśnięcia tzw. “stosunku pracy” z nauczycielem akademickim i braku pełnego pensum, nie wznawiamy zatrudnienia na czas nieokreślony, bądź też zatrudniamy na podstawie umowy o dzieło.
- Czy władze uczelni podejmują działania mające zachęcić młodych ludzi do studiowania w Piotrkowie? Jeśli tak, jakie są to działania?
- Są przez naszą uczelnię podejmowane różne formy promocji, między innymi „Dni Otwarte Uczelni” dla młodzieży szkół ponadgimnazjalnych, udział Samorządu Studenckiego, pracowników administracyjnych i dydaktycznych w targach edukacyjnych, wizualizacja medialna, wykłady otwarte, „Wiosna Żaków”, działalność charytatywna studentów, wolontariat i inne formy wynikające z potrzeb środowiska lokalnego i potrzeb regionu.
- Jak Pani rektor oceniłaby kondycję piotrkowskiej Filii. Czym uczelnia może się obecnie pochwalić?
- Przede wszystkim zdolną, ambitną młodzieżą studiującą na prowadzonych kierunkach i bardzo dobrą kadrą dydaktyczno-naukową. I taka ocena przekłada się na wymierne efekty, a są nimi: po pierwsze przyznana nam po raz drugi wysoka kategoryzacja Komitetu Badań Naukowych za aktywność naukową kadry, po drugie bardzo dobrze wyposażona w literaturę podmiotową i przedmiotową biblioteka uczelniana, po trzecie uznana w kraju aktywność naukowa studenckich kół naukowych, po czwarte można się pochwalić zainstalowaniem w dwóch Domach Studenta łączy internetowych, po piąte uznanym w kraju i za granicą teatrem studenckim „Wyjście Ewakuacyjne” znakomicie prowadzonym przez mgr Lucynę Jakubczyk i wreszcie - sukcesami Akademickiego Związku Sportowego w mistrzostwach europejskich (piłka ręczna kobiet) i krajowych.
- Dziękuję za rozmowę.
A. Stańczyk