Straż Miejska w Piotrkowie rozpoczęła kontrole, których zadaniem jest wyeliminowanie procederu palenia śmieci w domowych piecach.
Przypominamy, że na terenie Piotrkowa Trybunalskiego nie można spalać w ogniskach odpadów zielonych. Dopuszczając się takiego wykroczenia, możecie narazić się na surową karę.
Coraz dłuższe noce i coraz niższe temperatury -- trudny okres dla osób bezdomnych dopiero się rozpoczął, a powoli nadchodzi zima. W piotrkowskim ośrodku przy ulicy Wroniej zatrzymało się w tej chwili ponad 80 osób, ale kierownictwo zapewnia, że jest w stanie przyjąć więcej osób bez dachu nad głową.
Piotrkowska Straż Miejska ma na swoim wyposażeniu pneumatyczny aplikator do podawania środków usypiających zwierzętom. Jest to jedyne urządzenie w powiecie piotrkowskim. Służy do rozwiązywania problemów z dzikimi zwierzętami, które stwarzają zagrożenie dla zdrowia i życia mieszkańców.
Grupka gówniarzy okupuje klatkę schodową, piją, palą, zażywają dopalacze - na to skarżą się mieszkańcy Piotrkowa z ulicy Dąbrowskiego, gdzie nadal funkcjonuje sklep z dopalaczami. Ludzie skarżą się, że strażnicy miejscy z interwencją przyjeżdżają zazwyczaj za późno, a policja umywa ręce. Czy rzeczywiście tak jest?
Mężczyzna i kobieta siedzą na ławce na placu Czarnieckiego, piją, głośno się zachowują, w dodatku zaśmiecają teren – takie zgłoszenie otrzymał dyżurny Straży Miejskiej w niedzielne popołudnie.
Funkcjonariusze Straży Miejskiej, patrolując Al. Sikorskiego w Piotrkowie, zauważyli młodego mężczyznę, który ostrym narzędziem wydrapywał napisy na ścianie wiaty przystankowej MZK.
Strażnicy miejscy, patrolując miasto w okolicach ul. Broniewskiego, natknęli się na świeżo wysypaną stertę odpadów pochodzących z remontu, na co wskazywały leżące tam resztki materiałów budowlanych, opakowania po nich, a także coś, co przypominało... flagę narodową.
W Piotrkowie ginie coraz więcej rowerów. Policyjne statystyki są zaskakujące. W ciągu ostatnich 3 miesięcy w mieście i powiecie rowery straciło ok. 30 osób, najwięcej ginie ich w samym Piotrkowie.
W sobotnie popołudnie dyżurny Straży Miejskiej obsługujący monitoring zauważył na Placu Niepodległości trzech chłopaków, z których jeden strzelał z przedmiotu przypominającego pistolet do gołębia. Ptak został zraniony, a sprawcy wsiedli w Al. Kopernika do autobusu MZK, zostali zatrzymani na przystanku przy sądzie.