Na niby-rondzie u zbiegu ulic Sikorskiego i Energetyków w Piotrkowie najpóźniej do 30 czerwca bieżącego roku zostanie uruchomiona sygnalizacja świetlna.
Budowa dwóch bloków Towarzystwa Budownictwa Społecznego w Piotrkowie przy ulicy Modrzewskiego nabiera tempa.
Przedszkole Samorządowe nr 16 od długiego już czasu planuje przeprowadzkę do nowego lokalu. Decyzja ta jednak jest ciągle odwlekana. Nad placówką wisi decyzja sanepidu o jej zamknięciu lub przeniesieniu.
Kontynujemy naszą walkę o poprawę bezpieczeństwa na tym feralnym "niby-rondzie". Zamieszczamy fragment pisma jakie skierowaliśmy m.in do Miejskiego Zarządu Dróg i Komunikacji oraz do Komisji Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego.
Według zapowiedzi piotrkowskich władz i słono opłacanych ekspertów, za kilka miesięcy powinniśmy skończyć z topieniem w błocie samorządowych milionów wydawanych lekką ręką na niepotrzebne dofinansowywanie miejskiej komunikacji.
Jednak ostatnie decyzje piotrkowskiego magistratu, jak i atmosfera błogiego spokoju w naszym MZK, zdają się przeczyć składanym zapewnieniom.
Mieszkańcy ulicy Budki protestują przeciwko budowie boiska na terenie dawnego cyklodromu. Jak się jednak okazuje, to miejsce nie jest wcale priorytetem przy bodowie nowego boiska w Piotrkowie.
Śmieciliśmy, śmieciliśmy i. miarka się przebrała. W Dołach Brzeskich, wysypisku, gdzie zrzucamy kilkadziesiąt tysięcy ton odpadów rocznie, nie ma już miejsca. Możliwości składowania odpadów właśnie się skończyły. Gdzie w takim razie piotrkowianie będą wyrzucać swoje odpady i czy zmiana lokalizacji wysypiska nie odbije się na ich kieszeni?
Finansowo z pewnością odczujemy nową sytuację, jednak gdzie będziemy składować śmieci? Tego nadal nie wiadomo.
Jak informuje rzecznik prasowy Miejskiego Zakładu Gospodarki Komunalnej, z dniem 31 marca 2008 roku składowisko odpadów w Dołach Brzeskich (w gminie Grabica) zostanie zamknięte z powodu wygaśnięcia umowy na dzierżawę i eksploatację wysypiska, a także z braku fizycznych możliwości dalszego przyjmowania odpadów.
Mimo, że już od dawna jest bezużyteczna i niszczeje to mieszkańcy nie przechodzą obok niej obojętnie. Mowa oczywiście o wieży ciśnień,którą oddano do użytku w 1927 roku. Okazuje się, że po wielu latach ten zaniedbany zabytek ma szansę na remont.
foto: RaRoz