Od zapalenia lampek na świątecznej choince rozpoczęła się trzecia miejska wigilia zorganizowana wczoraj na Rynku Trybunalskim.
Wizyta tajemniczego klienta, obecność dyrygenta, układanie towaru dla stworzenia pozoru ciężkiej pracy, rozpoznawanie kupującego i napadanie na niego z propozycją pomocy czy zakaz stosowania pytań otwartych i nakaz bycia zawsze w dobrym humorze.
Szczercowscy policjanci zatrzymali mężczyznę podejrzanego o kradzież 280 złotych i bonu towarowego z pozostawionych w szatni pracowniczej Rolniczo-Produkcyjnej Spółdzielni Mleczarskiej w Szczercowie torebek trzech kobiet.
Jest ich dwanaścioro, mają dwoje opiekunów i to właśnie oni pomagają im nieść pomoc innym. Mimo że mieszkają w gminie Tuszyn, to do Piotrkowa przyjeżdżają z pomocą. Tajemnicze "Iskierki" to dzieci - wolontariusze ze Szkoły Podstawowej im. Królowej Jadwigi w Wodzinie Prywatnym, które w tym roku po raz kolejny wzięły udział w akcji "Wigilia dla zwierzaka", przywożąc dziesiątki kilogramów karmy dla psów z piotrkowskiego schroniska.
Przyjdź na kiermasz, wspomóż przedszkole.
W alkotest tomaszowskich policjantów wydmuchała ponad trzy promile - mówi Katarzyna Dutkiewicz - Pawlikowska - rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Tomaszowie Mazowieckim.
Anna* i Marek* to młode małżeństwo z Piotrkowa. Mają działkę na terenie gminy Sulejów. Tam planują wybudować dom. Plan ten próbują realizować już od 2006 roku. Jak dotąd bezskutecznie. Gmina odmawia im wydania decyzji o warunkach zabudowy. Dlaczego?
Zimowa aura powoduje, że wiele autobusów komunikacji miejskiej ma opóźnienia.
Amatorzy tytoniowego dymku za złamanie obowiązującego od 15 listopada zakazu palenia w miejscach publicznych mogą zapłacić nawet 500 złotych mandatu.
Przy ulicy 900-lecia w Rozprzy znajdują się obecnie dwa maszty telefonii komórkowej. Okoliczni mieszkańcy na pierwszy z nich się zgodzili. O drugim dowiedzieli się pewnego listopadowego ranka, gdy ten górował już nad okolicą. Pierwszy z masztów postawiono kilka lat temu. Zanim to jednak zrobiono, zapytano mieszkańców o zdanie. - Wszystko było dobrze, ale kilkanaście dni temu w tej samej okolicy postawiono drugi maszt. O nim nikt nas już nie informował. Tak nie pozwolimy się traktować, dlatego na maszt się po prostu nie zgadzamy – grzmią okoliczni mieszkańcy.