Policjanci patrolujący Bełchatów legitymując czterech młodych mężczyzn, zauważyli szczególną nerwowość w zachowaniu 26-letniego bełchatowianina.
W piątek ok. godz. 21.35 na ulicy Piłsudskiego w Bełchatowie, stanowiącej cześć drogi krajowej nr 8, doszło do śmiertelnego wypadku.
Na podstawie materiałów dowodowych pozyskanych przez bełchatowskich śledczych w sprawie pobicia, do jakiego doszło 9 maja tego roku trzech bełchatowian w wieku od 17 do 21 lat, sześciu pseudokibiców podejrzanych o ten czyn zostało objętych przez Prokuratora Rejonowego w Bełchatowie środkami zapobiegawczymi w postaci dozoru policyjnego oraz zakazami stadionowymi.
13 maja 2011 roku, kwadrans przed drugą, na parkingu przy jednym z bloków osiedla Dolnośląskiego w Bełchatowie, został zauważony mężczyzna kręcący się między zaparkowanymi samochodami.
Bełchatowscy śledczy badają okoliczności wypadku, do którego doszło w weekendową noc w windzie jednego z bełchatowskich bloków.
Grupę dziewięciu kiboli GKS-u Bełchatów w wieku od 16-to do 23 lat zatrzymała tamtejsza policja. Wszyscy podejrzani są o pobicie 33-letniego mężczyzny. Do zdarzenia doszło na terenie bełchatowskiej restauracji szybkiej obsługi u zbiegu ulicy Lipowej i Al. Wyszyńskiego.
Bełchatowscy policjanci wyjaśniają okoliczności dwóch pobić, do których doszło na osiedlu Przytorze, w rejonie ulicy Wojska Polskiego i Al. Wyszyńskiego oraz na osiedlu Binków, w okolicy parkingu przy ul. Budryka.
Śledczy z Bełchatowa wyjaśnili okoliczności kradzieży wartej około 1000 złotych biżuterii.
Z tym akurat problemem Piotrków się nie boryka. Z prostego powodu: na mecze piłkarskie w naszym mieście chodzi garstka kibiców. Trzy lata temu z zamieszkami na stadionie musiał sobie natomiast radzić Bełchatów gdy podczas finału Pucharu Polski starli się kibice Legii i Wisły.
Policjanci z Bełchatowa zakończyli dochodzenie przeciwko 25-letniemu bełchatowianinowi, podejrzanemu o oszukanie 35 osób.