Trzyletnia dziewczynka, która była pod opieką pijanej babci wypadła z balkonu. Do zdarzenia doszło w Opocznie. Dziewczynka w stanie ciężkim została przetransportowana śmigłowcem ratunkowym do Centrum Zdrowia Matki Polki w Łodzi. 61-letnia kobieta, która opiekowała się trzylatką miała ponad 1,3 promila alkoholu w organizmie.
Ponad 2,5 promila alkoholu w organizmie miał 38-latek, który stracił panowanie nad prowadzonym przez siebie pojazdem, wpadł do rowu, a następnie jego auto stanęło bokiem na łące. W wyniku tego zdarzenia 35-letni pasażer auta doznał poważnych obrażeń ciała.
Piotrkowscy policjanci zatrzymali pijanego kolegę po fachu. 45-letni sierżant sztabowy z bełchatowskiej policji został zatrzymany przy ul. Owocowej.
Dotkliwie pobili i okradli w biały dzień. Dwóch młodych mieszkańców Piotrkowa zamroczonych alkoholem dokonało wczoraj po 15-stej rozboju na 50 letnim mężczyźnie.
54-letni mieszkaniec gminy Wielgomłyny, prawdopodobnie w wyniku sprzeczki, ugodził nożem w udo swojego 46-letniego kolegę. Do zdarzenia doszło w pobliżu sklepu w Krzętowie. Policja szybko ujęła sprawcę, który był nietrzeźwy i miał 2,2 promila alkoholu w organizmie.
Piotrkowska policja wspólnie ze Strażą Miejską zatrzymała kompletnie pijanych opiekunów dwójki dzieci. 32-letnia kobieta i 37-letni mężczyzna pili alkohol w okolicy sklepu, a później na placu zabaw. Czteroosobową grupką zainteresował się jeden z mieszkańców Piotrkowa, który powiadomił policję i Straż Miejską. Jak się okazało kobieta miała 2,1 promila alkoholu w organizmie, a jej konkubent 2,8 promila.
Chociaż ma dopiero 20 lat już zdołała stracić uprawnienia do kierowania pojazdami. Sądowy zakaz prowadzenia pojazdów nie powstrzymał młodej piotrkowianki przed jazdą motorowerem, a odwagi dodawał jej alkohol. Kobieta w policyjny alkotest wydmuchała 1,4 promila.
Wypił na odwagę, po czym poszedł do marketu...ukraść czekoladę. Koneser trunków i łakoci z Tomaszowa szybko jednak wpadł w ręce ochroniarzy. Jak się okazało miał w organizmie 3 promile alkoholu.
Wyrzucony z klubu PO radny wojewódzki Sławomir Miłek pojawił się wczoraj na sesji sejmiku województwa łódzkiego. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że radny nie jest tak sumienny wobec Prokuratury Rejonowej w Łasku. Śledczy od trzech miesięcy nie mogą postawić mu zarzutu jazdy po pijanemu, bo rodzina na przemian z pełnomocnikiem prawnym Miłka przedstawiają zwolnienia lekarskie, według których radny nie jest w stanie "uczestniczyć w czynnościach".
Nie potrafili dojść do porozumienia, teraz za bezmyślność zapłacą oboje. Dwoje uczestników stłuczki: właściciel golfa, który nie miał OC, oraz kierująca fiatem, która oprócz braku ubezpieczenia, uprawnień do kierowania pojazdem była kompletnie pijana postanowili wezwać na miejsce kolizji policję.