- Będzie nas to kosztować ok. pół miliona zł. Już zostały złożone stosowne wnioski o pozyskanie pieniędzy z zewnątrz. Będziemy ubiegali się o środki z Zarządu Wojewódzkiego OSP, również z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Pozostała kwota, czyli ok. 200 tys. (góra 300 tys.) będzie pochodzić z budżetu gminy – mówi Roman Drozdek, wójt gminy.
Na terenie gminy funkcjonuje 15 jednostek OSP. Wójt chciałby, aby w tej kadencji podobne samochody trafiły także do jednostek w Parzniewicach, Krzyżanowie i Krężnej.
Komentarze 9